Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Dzień Życia Konsekrowanego to idealny moment na premierę hymnu Kongresu Młodych Konsekrowanych!
Ksiądz Wojciech Koladyński to autor słów utworu „Powstań i świeć”, który stał się hymnem IV Kongresu Młodych Osób Konsekrowanych. Ksiądz Wojtek „prywatnie” jest księdzem, duszpasterzem, blogerem i poetą zakochanym w Panu Bogu i zanurzonym w popkulturze. Zgodził się podzielić z nami swoją refleksją na temat utworu:
Propozycja napisania słów do utworu, który mógłby stać się hymnem spotkania „Młodych Konsekrowanych” przyszła od Dominika (Dominik Dubiel – autor muzyki do utworu – przyp. red.) trochę niespodziewanie, ale bardzo się ucieszyłem. Siostry i Bracia życia konsekrowanego są dla mnie niezmiennie źródłem nadziei, nawrócenia, inspiracji. Ja, ksiądz diecezjalny, uczę się od Konsekrowanych nowej uważności na Pana Boga, słuchania Go, jeszcze głębszego i szczerego rzucania się w Jego ramiona.
Po jakimś czasie otrzymałem hasło, oraz szkic refrenu. Trochę z tym chodziłem, modliłem się, myślałem, a terminy goniły… Było dla mnie jasne, że skoro ten utwór ma zostać napisany także z okazji tego konkretnego spotkania, to punktem wyjścia musi być "dziś" - stąd wspomnienie wojny, ale też samotności, która i wojennie, i popandemicznie odbija się echem na naszych ulicach. W szkole byłem "na świeżo" z historią Narodu Wybranego, niewola babilońska jakoś szczególnie we mnie pracowała i próbowałem jej się przyglądać - a przy pisaniu stało się jasne, że nad wody Babilonu jest bliżej niż 2500 lat temu. Pośród tego wszystkiego zależało mi jednak, żeby ta pewność światłości, której nie ogarnia ciemność, wysuwała się w tekście na pierwszy plan. Nie tylko dlatego, że do tego trochę zobowiązywał tytuł i zarazem hasło Kongresu! To po prostu moje doświadczenie wiary; pewność, że te najdrobniejsze uczynki miłosierdzia, że ta "mała droga" - to właśnie ocala świat.
Oczywiście, jasne, doświadczam zniechęcenia - pewnie nie tylko ja. Dlatego chciałem, żeby ten hymn, ta modlitwa, przypominała, że naszym zadaniem jest mieć gotowość, puste ręce i pamiętać, że to Pan Bóg jest gwarancją naszego „świecenia”. On nie tylko przez nas chce nieść nadzieję, ale i nam tą nadzieją błogosławić.
Gdy usłyszałem „Powstań i świeć” w transmisji na żywo, to byłem szczerze wzruszony! I cieszę się, że w taki sposób nie tylko mogłem okazać choć odrobinę wdzięczności Konsekrowanym, oraz stworzyć coś wspólnie z bliskimi mi ludźmi, ale także przypomnieć sobie, że choć w różnych charyzmatach, to przecież idziemy tą samą drogą - i ten sam Jezus jest nam Panem, Bratem i Światłem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |