O korzeniach diakonatu stałego, zapotrzebowaniu na tę formę posługi w diecezji, a także formacji kandydatów rozmawiali w środę 18 maja uczestnicy sympozjum „Diakonat Stały w służbie Kościoła lokalnego” jakie odbyło się na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego. Pierwsi stali diakoni w diecezji opolskiej zostaną wyświęceni już za około 3 lata.
Jak mówi biskup opolski Andrzej Czaja głównym celem starań związanych z wprowadzeniem diakonatu stałego w diecezji opolskiej jest szeroko rozumiane dobro wiernych. Zauważa on także, że diakonat stały „to droga do tego, aby ludziom, którzy w kościele i tak pełnią wiele funkcji przynależnych diakonowi, dopomóc poprzez udzielenie święceń i obdarowanie łaską sakramentalną”.
Hierarcha zauważa też, że u podstaw powoływania diakonów nie leży głos Boga, jak w przypadku prezbiterów, ale potrzeba Kościoła. Biskup opolski przypomina, że już w księdze Dziejów Apostolskich pierwsi uczniowie stwierdzają, że nie mogą zaniedbywać modlitwy i słowa Bożego, na rzecz służby ubogim i powołują do tej posługi pierwszych diakonów.
„To nowa rzeczywistość, która wymaga odpowiedniego przygotowania, zmiany mentalności i przekonań – zwłaszcza księży. To ogromne dobro dla całego Kościoła, i trzeba z niego korzystać”– tak obecność stałego diakonatu w diecezji postrzega ks. prof. Helmut Sobeczko. Przyznaje on jednak, że po wiekach nieobecności tej formy posługi w Kościele napotkać można pewne opory. Zdaniem ks. Sobeczki w obliczu spadku powołań kapłańskich obecność diakonów stałych, szczególnie przy większych parafiach, będzie bardzo wskazana.
Ks. dr hab. Erwin Mateja z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego zauważa, że spojrzenie na rolę diakona w życiu Kościoła zostało spłycone, gdyż obecnie widziane jest przede wszystkim jako etap przejściowy w drodze do święceń prezbiteratu. Tymczasem, zdaniem ks. Matei diakonat stały to służba nie tylko w obszarze liturgii, ale na bardzo wielu przestrzeniach życia Kościoła. wszędzie tam, gdzie są ludzie. Ks. Mateja podkreślił także, że diakonat stały choć bywa traktowany jako pewna odpowiedź na spadek powołań, nie może być rozumiany wyłącznie w tych kategoriach. Duchowny podkreśla, diakoni stali często skuteczniej od prezbiterów mogą docierać do ludzi słabo związanych z Kościołem.
Warunki, które musi spełnić kandydat na diakona stałego przedstawił w trakcie sympozjum reprezentant Kongregacji Edukacji Katolickiej, ks. prał. dr hab. Ryszard Selejdak. Zaznaczył on, że formacja przyszłych diakonów musi zostać oparta bardzo szeroko o wiedzę, niemalże taką, jaką przyswajają klerycy wyższych seminariów duchownych.
W trakcie sympozjum o swojej posłudze opowiadał obecnie mieszkający w Kolonii Christian Gawenda, który jest jednym z 306 diakonów stałych w swojej diecezji. Podkreślał on, że ważnym dla niego jest uczestnictwo we Mszy św., a także modlitwa brewiarzowa, którą rozpoczyna i kończy każdy dzień. Oprócz tego, jako katecheta, na co dzień pracuje z młodzieżą, dla której odprawia także nabożeństwa. Istotne w jego posłudze jest zaangażowanie w prace rady parafialnej, gdzie odpowiada za organizację działań charytatywnych. Christian Gawenda regularnie odwiedza chorych i rozdaje Komunię Świętą w domu starców. Zaznacza on, że mimo, iż nie pracuje zawodowo, w swojej posłudze diakona stałego musi uwzględniać także życie rodzinne. I tu jednak może liczyć na wsparcie, także w sprawach duszpasterskich.
Pierwsi diakoni stali w diecezji opolskiej mogą pojawić się już za 2-3 lata. Tyle czasu trzeba poświęcić na formację zainteresowanych tą posługą teologów. W przypadku kandydatów bez wykształcenia teologicznego czas ten w sposób naturalny musi zostać wydłużony o 5 lat studiów teologicznych.
Jest jeszcze za wcześnie by określić, jak diakonat stały będzie funkcjonować w diecezji. Bardziej brana pod uwagę jest możliwość angażowania mężczyzn z ustabilizowaną sytuacją zawodową i materialną, ale nie jest wykluczone, że w przypadku posługi na rzecz całej diecezji diakoni będą w niej zatrudniani.
W Kościele w Polsce święcenia diakonatu mogą przyjąć celibatariusze mający co najmniej 25 lat lub małżonkowie powyżej 35 roku życia. Diakoni mogą m.in. udzielać chrztu, prowadzić pogrzeby, asystować przy zawieraniu sakramentu małżeństwa, czytać Ewangelię w trakcie Mszy czy głosić homilię. Diakoni stali w sposób szczególny powołani są do służby charytatywnej. W Polsce jest ich jak dotąd trzech.