„Rzekł więc do nich Jezus: Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że Ja jestem i że Ja nic od siebie nie czynię, ale że to mówię, czego Mnie Ojciec nauczył.” J 8,28.
Miedziany wąż umieszczony na wysokim palu stał się ratunkiem dla wędrujących przez pustynię Izraelitów, stał się również zapowiedzią innego wyniesienia – Jezusa na drzewie krzyża. To dziś zapowiada Jezus. Mówi o swojej śmierci. On chce byśmy uwierzyli w Niego i odstąpili od swych grzechów. Tylko, czy zauważamy je w sobie, czy szukamy prawdy o sobie? Bo jeśli zatapiamy się w ciepełku samozadowolenia, własnego egoizmu, to raczej oddalamy się od Niego. I wystarczy drobna trudność, niedogodność lub zdarzenie nie po naszej myśli, by jak Izraelici, zbuntować się przeciw Niemu, a może i całkowicie odejść od Niego.
Każdy, kto z wiarą spogląda na Krzyż, na Jego Miłość, ofiarę, jaką złożył za nas grzesznych ludzi, nie może przejść obojętnie. Musi zostać uzdrowiony. To dzięki tej ofierze może doświadczyć nadziei, że w końcu dotrze do celu, choć słabości i upadki wydłużają tę drogę. Bóg wybacza za każdym razem, gdy okazujemy skruchę, uznajemy swój grzech. Wybacza mocą wywyższenia na krzyżu.
Uwielbienie z Tekstem Chrystus Pan, Boży Syn - z tekstem i wokalem (Deus Meus)
Dodaj swój komentarz »