To prawda, za każdym razem, kiedy kontroluję swoje postępowanie i kroczę zgonie z oczekiwaniami Boga, odczuwam błogosławieństwo. Więcej życzliwości od ludzi, mniej problemów w pracy, pogodny nastrój w domu, wiara w lepsze jutro, to efekty tej samokontroli. Kiedy przestaję od siebie wymagać, niestety wszystko zaczyna się walić.
Dlatego warto iść za Bogiem, warto Go słuchać, choćby dla komfortu własnego sumienia.
Zagoniony świat nie pozwala patrzeć na siebie z dystansu, albo przynajmniej bardzo to utrudnia. Ciągle wokół wiele szumu, informacji, tłumu, pośpiechu. Dlatego tak bardzo kocham Eucharystię - ona pozwala mi się zatrzymać w tym ciągłym biegu, pomyśleć nad sobą, swoim działaniem, zachowaniem. Chrystus mówił, że "Prawda nas wyzwoli", a czyż odsłanianiem tej Prawdy nie jest właśnie Eucharystia, w której On się nam objawia w całej swej postaci, poprzez Słowo i poprzez ciało i krew? Bóg jest doskonały w swych zamysłach, a Eucharystia to jeden z wielu Jego doskonałych darów dla człowieka.
Panie, naucz nas korzystać z daru Eucharystii, również na co dzień.
Dlatego warto iść za Bogiem, warto Go słuchać, choćby dla komfortu własnego sumienia.
Panie, naucz nas korzystać z daru Eucharystii, również na co dzień.