• Janusz
    17.11.2010 01:44
    Szukać Boga, Tego, który jest szczęściem wiecznym i namiastką szczęścia w życiu doczesnym, to wypełniać Jego wolę.

    Dziś czytamy: "Każdemu, kto ma będzie dane, a temu, kto nie ma, zabiorę nawet to,co ma" Łk 19.26

    Jednoznacznie wynika więc z zacytowanych słów, iż za wszelką cenę musimy zmagać się sami z sobą. Przy dobrych efektach stale podejmowanego wysiłku we współpracy z Bogiem mamy szansę doświadczyć niebiańskich uniesień jeszcze tu, na ziemskim padole.

    Piękna to i heroiczna droga do świętości. Wręcz wymarzona.

    Śmiem jednakże twierdzić, iż większość z nas ma problemy z utrafieniem w dobrą inwestycję i może się zdarzyć, że minę zawiniętą w chusteczkę będzie starać się zagospodarować bezskutecznie.

    Nie mniej, dokładnie wczoraj, słowami św. Jana, Bóg napomina "Ja wszystkich, których kocham, karcę i ćwiczę. Bądź więc gorliwy i nawróć się" Ap 3,1-6.14-22, a według św.Łukasza, Jezus do Zacheusza zwraca się tymi słowami: "Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło" Łk 19,1-10

    Jeżeli w życiu "dostaniemy po karku", to podziękujmy za tę łaskę Bogu.

    Zatem do dzieła póki czas. Nie wszystko stracone. Bóg czeka!
  • mm
    17.11.2010 10:11
    Bóg zapłać. Pozdrawiam
  • Inka
    17.11.2010 11:23
    "Oby w chwili, gdy stanę z Nim twarzą w twarz nie okazało się, że nadal trzymam Jego minę zawiniętą w chustce."


    Kiedy spoglądam wstecz na całe moje życie, to widzę, że Pan obdarzył mnie wieloma minami.
    Patrząc do tyłu zauważam też nie wszystkie talenty były wykorzystane, część z tego bogactwa jeszcze czeka na użycie, a inna jeszcze ich część jest używana sporadycznie.
    Najbardziej cieszy mnie, gdy moje talenty
    służą innym, gdy sprawiają radość nie tylko mnie, ale i im radość, gdy pomagają. Ciągle odkrywam talenty, których nie przeczuwałam w sobie - były jak nieodpakowane prezenty.
    Są moi wsparciem w drodze, pozwalają się tą drogą nacieszyć.
  • Estera
    17.11.2010 14:10

    Kto ma będzie mu dodane. Bóg obdarza łaską, tylko Jemu wiadomą.

    Piękne jest to,że czasem trzeba też i upaść, by otworzyła się jakaś zamknięta w nas przestrzeń, byśmy w końcu dostrzegli siebie z innego poziomu (łóżka szpitalnego, ubóstwa, kalectwa, znalezionej pracy,osób, które podzielą się tym co konieczne).

    Aparat fotograficzny trzymany w dłoniach i podziwiany przez nas i tych co nam towarzyszą niestety
    nic nie przyda ani pomnoży.
    Dopiero podjęte działanie może zapisać obraz w postaci zdjęć.
    Tak też jest z naszym życiem i zapisem jaki pomnażamy wśród tych z którymi żyjemy i tworzymy.

    Boże dziękuję Ci za Twoje natchnienia do czynienia dobra. Dziękuję za tych co dobro przyjmują i pomnażają na Twoją chwałę.
  • helena
    17.11.2010 14:17
    Moja wieczność zależy od każdej chwili ziemskiej wędrówki.
    Szukam Jego woli Jego obecności,w każdym momencie,w każdej chwili mojego życia. Chwila obecna jest darem Boga która przynosi miłość.
    Gdy staniemy twarzą w twarz przed Bogiem wszystko zrozumiemy co było dla nas niezrozumiałe. Dlatego niebo jest-tęczowe.
  • Inka
    17.11.2010 15:19
    Dlaczego nie wszystkie moje komentarze są zamieszczane? Czy istnieja jakieś kryteria?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Marzec 2024
N P W Ś C P S
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
Pobieranie... Pobieranie...