jak mogę mówić, że oddam życie za Boga, jeśli nawet "odrobiny" nie oddam za moich synów, męża, przyjaciół... o wrogach nawet nie wspominając? Tak jest ze Słowem Boga. To może być jedynie refleksja, że dziś dla nich nie ugotowałam zupy... lub "Wodospad Niagara" mojego, całego życia.
"A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”.
Łk 21,12-19
Świadectwo życia jest zapytaniem i odpowiedzią, może nie taką wprost , dlaczego jestem dla tego jedynego Imienia Jezus ?
Miłość Boża porządkuje nasze pragnienia i działania idąc za wolą Pana.
Potrzeba mądrości, w przyjęciu męczeństwa, ktore bywa i tak, że jest poza wzrokiem ludzkim.
Boże przymnóż nam wiary, nadziei , miłości, byśmy żyli na Twoją chwałę, bez względu na spotykane trudności.
Ja oddałam mozliwość pracy za wiarę. Uświadomiłam to sobie po wielu latach. Kazali mi wpisać w kwestionariusz NIE WIERZĄCA w rubryce dot. mojego stasunku do religii. Nie zrobiłam tego, wstałam i wyszłam z gabinetu. Byłam wtedy młodą osobą, ale cieszę się, że taką podjęłam decyzję. Nigdy tego nie żałowałam :) Boże kocham Cię.
Porywa nie sam fakt udręczenia ale to, jak oni je przyjmują. Fascynuje Siła, która ich umacnia. Krzyż, który w zależności od stopnia zażyłości z Chrystusem może przerażać, albo dawać nadzieję na jeszcze pełniejsze z Nim zjednoczenie. I to jest miłość. Nakręcany nienawiścią fanatyzm działa zupełnie inaczej...
Trzeba iść dzielnie i wytrwale razem z Chrystusem mimo wszelkich przeciwności życiowych - z krzyżem każdego dnia a wtedy "Dzieki swej wytrwałości zyskacie wasze zycie"
"Przez swoją wytrwałość ocalicie swoje życie"
Łk 21,19
Życie nie jest proste. Czy ja tego chcę, czy nie, muszę włożyć na barki swój Krzyż i podążać za Chrystusem. Z BEZGRANICZNĄ UFNOŚCIĄ.
Sama wiara w "lepsze" przynosi radość, niekiedy uśmiech i ukojenie.
"A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”.
Łk 21,12-19
Świadectwo życia jest zapytaniem i odpowiedzią, może nie taką wprost , dlaczego jestem dla tego jedynego Imienia Jezus ?
Miłość Boża porządkuje nasze pragnienia i działania idąc za wolą Pana.
Potrzeba mądrości, w przyjęciu męczeństwa, ktore bywa i tak, że jest poza wzrokiem ludzkim.
Boże przymnóż nam wiary, nadziei , miłości, byśmy żyli na Twoją chwałę, bez względu na spotykane trudności.
“Ave crux unica spe mea”
Porywa nie sam fakt udręczenia ale to, jak oni je przyjmują. Fascynuje Siła, która ich umacnia. Krzyż, który w zależności od stopnia zażyłości z Chrystusem może przerażać, albo dawać nadzieję na jeszcze pełniejsze z Nim zjednoczenie.
I to jest miłość.
Nakręcany nienawiścią fanatyzm działa zupełnie inaczej...
a wtedy
"Dzieki swej wytrwałości zyskacie wasze zycie"