Jezus - Bóg przyobleczony w ludzką naturę przychodzi do nas z kapitałem (czytaj miłosierdziem), którego wartość nie sposób oszacować. Oczekuje od nas biznesplanu na zagospodarowanie dobra, z jakim stoi u naszego progu. Oczekuje propozycji współpracy.
Jak wiele otrzymamy, zależy już tylko od nas. Jeżeli nasz biznesplan będzie spójny z oczekiwaniami Darczyńcy i jeśli uwzględnimy w nim interesy załogi (czytaj bliźnich), to sądzę, że pomimo nieuchronnych uchybień w przedstawionej ofercie, możemy liczyć na dostęp do "kapitału" generując go codzienną, uczciwą pracą dla dobra wspólnego.
Łk 1,39-45
Pragnienie spotkania, by w ciszy usłyszeć poruszenie, które poprowadzi dalej.
Duchu Święty przyjdź, otwórz, natchnij i prowadź do przeżywania i budowania relacji w naszej codzienności, na Twoją chwałę.
Jak wiele otrzymamy, zależy już tylko od nas. Jeżeli nasz biznesplan będzie spójny z oczekiwaniami Darczyńcy i jeśli uwzględnimy w nim interesy załogi (czytaj bliźnich), to sądzę, że pomimo nieuchronnych uchybień w przedstawionej ofercie, możemy liczyć na dostęp do "kapitału" generując go codzienną, uczciwą pracą dla dobra wspólnego.
Januszu:) Bóg i biznesplan:)
Znasz to? Powiedz Bogu o swoich planach a Go rozśmieszysz.
Zdradź mi tajemnicę planu, jak to Ci się udaje?