Komentarz dla mnie - moje codzienne zmagania wyrażone przez autora objawiają mi się na nowo w całej swej smutnej postaci. Ile razy już byłam bliska pomyślenia, że moje nawrócenie dokonało się w pełni i teraz już nic, tylko w nim trwać... Szybko okazuje się, że nawracać trzeba mi się ciągle i ciągle od nowa, bo kiedy tylko przychodzi trudniejszy moment, zapominam o słowach Ewangelii i daję się ponieść zupełnie innym wpływom.