"...być może żąda więcej niż dajemy Mu dzisiaj." Bardzo ujęły mnie te słowa i zmuszają do takiej refleksji, chwili zastanowienia: czy ja daje z siebie wszystko?
"Mądrość zaś zstępująca z góry jest przede wszystkim czysta, dalej, skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy."
Jk 3,13-18
"A Jezus widząc, że tłum się zbiega, rozkazał surowo duchowi nieczystemu: „Duchu niemy i głuchy, rozkazuję ci, wyjdź z niego i nie wchodź więcej w niego”.
Mk 9,14-29
Rodzi się pytanie. Skoro tak wielu niemych i głuchych na Boże wołanie,Jego działanie, to jak w świetle dzisiejszego słowa możemy oczekiwać mądrości zstępującej z góry?
Bardzo ujęły mnie te słowa i zmuszają do takiej refleksji, chwili zastanowienia: czy ja daje z siebie wszystko?
"Mądrość zaś zstępująca z góry jest przede wszystkim czysta, dalej, skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy."
Jk 3,13-18
"A Jezus widząc, że tłum się zbiega, rozkazał surowo duchowi nieczystemu: „Duchu niemy i głuchy, rozkazuję ci, wyjdź z niego i nie wchodź więcej w niego”.
Mk 9,14-29
Rodzi się pytanie. Skoro tak wielu niemych i głuchych na Boże wołanie,Jego działanie, to jak w świetle dzisiejszego słowa możemy oczekiwać mądrości zstępującej z góry?
Trzeba więcej............
Jezu, uwolnij od ducha niemego i głuchego