Dziękuję Autorce Refleksji za słowa nadziei, że rozpozna się sens utraty. Wiem o czym piszesz. Życiowo dojrzeć czasem musi się z dnia na dzień.. Ale jak oddalić tęsknotę i odczucie próżni bez oparcia? .. Dorosnąć w wierze nie da chyba tak szybko.. Codziennie ponawiam próby.. Chcę rozpoznać, "czego Jeszcze, czego Innego, czego Więcej" pragnie BÓG. PANIE JEZU, proszę o łaskę, bym czuła TWOJĄ bliskość.
Dlaczego Pan Jezus w obecności Jego uczniów odszedł właśnie w ten sposób? Ukazał się uczniom jako Człowiek. Chciał, by oni wierzyli Mu, iż na ziemi był Człowiekiem. Choc mówił, że pochodzi od Boga i że On a Bóg to jeden wymiar duchowy, to jednak w celu ugruntowania wiary opuścił ich jako Bóg. Zastanawiam się nad przesłaniem tego wydarzenia. Jeśli Bóg chciał pokazać swoim uczniom iż jest Bogiem, to w ustronnym miejscu odszedł by do Nieba. Jezus to czyni jakby odwrotnie. Pokazuje ludziom, iż On jest Bogiem dla nich, dla swych uczniów - Apostołów. Daje im podstawę do szerzenia wiary w Boga. Mówi, zaświadcza swoim odejściem, że gdy my tam pójdziemy to On będzie już na nas czekał.
PANIE JEZU, proszę o łaskę, bym czuła TWOJĄ bliskość.
Dlaczego Pan Jezus w obecności Jego uczniów odszedł właśnie w ten sposób? Ukazał się uczniom jako Człowiek. Chciał, by oni wierzyli Mu, iż na ziemi był Człowiekiem. Choc mówił, że pochodzi od Boga i że On a Bóg to jeden wymiar duchowy, to jednak w celu ugruntowania wiary opuścił ich jako Bóg. Zastanawiam się nad przesłaniem tego wydarzenia. Jeśli Bóg chciał pokazać swoim uczniom iż jest Bogiem, to w ustronnym miejscu odszedł by do Nieba. Jezus to czyni jakby odwrotnie. Pokazuje ludziom, iż On jest Bogiem dla nich, dla swych uczniów - Apostołów. Daje im podstawę do szerzenia wiary w Boga. Mówi, zaświadcza swoim odejściem, że gdy my tam pójdziemy to On będzie już na nas czekał.