Nieraz szarpię sie... swoimi niedoskonałościami,słabościami,grzesznością. Pomimo róznych ułomności ludzkiej...niestety tak żyjemy. Modlę się by było lepiej-bardzo pomaga mi modlitwa wstawiennicza na której mogę oddać Bogu to wszystko,czego w sobie nie akceptuję...najważniejsze On otwiera mi oczy na to co mnie otacza. Mam przestać się martwić... wcale nie jest łatwo. Każdy mój dzień powierzam Bogu -moje czyny,słabości i braki..uczę się kochać Boga,siebie i bliżniego...by rozpoznawać Go w codzienności .
Pomimo róznych ułomności ludzkiej...niestety tak żyjemy.
Modlę się by było lepiej-bardzo pomaga mi modlitwa wstawiennicza na której mogę oddać Bogu to wszystko,czego w sobie nie akceptuję...najważniejsze
On otwiera mi oczy na to co mnie otacza. Mam przestać się martwić... wcale nie jest łatwo.
Każdy mój dzień powierzam Bogu -moje czyny,słabości i braki..uczę się kochać Boga,siebie i bliżniego...by rozpoznawać Go w codzienności .
Pokój wam wszystkim,którzy trwacie w Chrystusie