Nie nazywałabym działania Antiocha Epifanesa "fanaberią", bo nie był to wybryk jednostkowy, lecz było to działanie stałe, z premedytacją i przemocą czyli - polityka ! Bliższe określeniu postepowania A.E. jest słowo "fanatyzm".
Król wydał dekret dla całego państwa: „Wszyscy mają być jednym narodem i niech każdy zarzuci swoje obyczaje”. Cytat z dzisiejszego czytania przypomina mi obecnie narzucany przez unijnych polityków jeden "słuszny" sposób myślenia, alternatywny, "nowoczesny" system pseudo-wartości, który często kłóci się z naszą chrześcijańską wizją świata i człowieka. Musimy mieć odwagę i siłę, aby bronić tego co głosił Chrystus.
Nie nazywałabym działania Antiocha Epifanesa "fanaberią", bo nie był to wybryk jednostkowy, lecz było to działanie stałe, z premedytacją i przemocą czyli - polityka !
Bliższe określeniu postepowania A.E. jest słowo "fanatyzm".
Cytat z dzisiejszego czytania przypomina mi obecnie narzucany przez unijnych polityków jeden "słuszny" sposób myślenia, alternatywny, "nowoczesny" system pseudo-wartości, który często kłóci się z naszą chrześcijańską wizją świata i człowieka. Musimy mieć odwagę i siłę, aby bronić tego co głosił Chrystus.