Listy spod Krzyża (1)
Przecież moim Panem nie jest ograniczony w swoich możliwościach człowiek, ale sam Bóg, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych.
Nie tylko wizjoner. Przede wszystkim świadek nadziei. W czasach pokoju i dobrobytu, także na wygnaniu, w niewoli.
Człowiek od zawsze miał przeczucie, że istnieje jedna prawda i jeden prawdziwy Bóg, nic więc dziwnego, że szuka.
To nie Bóg mnoży radość, czy zwiększa wesele – to w radości i weselu jest już wpisana przez Niego moc wzrostu, rozwoju.
Chrześcijańska strategia przeżywania adwentu i dni życia: nie idea a Osoba, nie działanie a więź między mną a Bogiem.
Duch peryferii niekiedy bywa jak cisza nazaretańskiego domu. Bywa też jak ognisty wóz Eliasza. Porywa.
Mamy czasem tylko tyle: Biblię na stoliku, słowa w sercu, liche „tak”. Tylko tyle i aż tyle…
Czyli stwórcze milczenie. Jest stylem życia, który tworzymy wyzbywając się tego, co głos Boga zagłusza.
Dary Ducha Świętego są odpowiedzią na potrzeby Kościoła żyjącego tu i teraz.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.