Nie ulega wątpliwości: do tej chwili zmierzało wszystko, co było podczas Mszy wcześniej. Wszystko co będzie później, z tej tajemnicy będzie czerpało.
Świętość bywa kojarzona z mimozowatą bezgrzesznością. A to coś znacznie więcej.
Dobrze wybrać prezent to sztuka. Trud nagradza niekłamana, połączona z zaskoczeniem i zachwytem radość malująca się na twarzy obdarowanego. Na taki zachwyt przychodzi też czas podczas Mszy.
Chleb, wino i co jeszcze? Tych parę groszy? Bóg chce więcej. Całego mojego życia.
Wierzyć znaczy powiedzieć „tak” objawiającemu się Bogu. Niby proste, ale…
Najpierw jest słuchanie Bożego Słowa. Potem czas na homilię, czyli próba odniesienia Bożego nauczania do swojego życia. Pod wpływem Ewangelii można z odwagą rewolucjonisty rzucić wyzwanie swojemu świętemu spokojowi. Ale bez trudu można też znaleźć usprawiedliwienie dla hołdowania swoim przyzwyczajeniom.
Jak słuchać Boga? Tak jak uczy czyniony przed Ewangelią potrójny znak krzyża – na czole, na ustach i na sercu.
Co robisz, kiedy wchodzi do pustego mieszkania? Ściągasz buty? Wieszasz kurtkę? Co dalej?
Cóż to za Bóg, który domaga się, by ciągle Go chwalić? Wyśpiewanie chwały Bogu jest jedną z pierwszych czynności podczas każdej Eucharystii.
Grzech to moja prywatna sprawa? Niezupełnie. Najbardziej ukryty zawsze przecież ma wymiar społeczny. Najważniejsze jednak, bym nie zgrywał świętoszka.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...