Trzy piękne modlitwy na dziś.
Modlitwa w najszerszym, najogólniejszym znaczeniu to nadprzyrodzony kontakt, tajemniczy, życiodajny, rzeczywisty kontakt, poprzez wszystko, na przełaj.
Smutek jest paszczą lwa i łatwo pożera smutnego...
O fascynującej podróży – złożonej z 80 fragmentów barwnej mozaiki – jaką proponuje swoim czytelnikom Marcin Wolski.
O tym, jak często powinniśmy się spowiadać.
Modlitwa rozpoczyna się od pragnienia Boga, gdyż pragnienie jest początkiem miłości.
Mistyk Alan Ames obwija nam, co samo Niebo mówi o Eucharystii i przypomina, że tylko poprzez nią możemy w pełni spotkać się z Panem Bogiem i dostąpić prawdziwego uzdrowienia.
Abyśmy mogli się modlić z należytym zapałem i czystością, przede wszystkim powinniśmy przestrzegać następujących zasad.
Rzecz o banalizacji liturgii.
Chodzi mi tu o tę mądrość, o ten realizm życiowy, który daje nam właściwe podejście do osób, rzeczy i sytuacji w prawdzie, z umiarem bez iluzji, bez przesady, bez ciasnoty, bez subiektywizmu.
I wynik tej wojny już się nie zmieni.