Miłosierdzie obiecane miłosiernym jest czymś więcej niż wolontariatem w hospicjum czy datkiem na ratowanie chorego dziecka.
Każda nauka ma swój początek w rodzinie, a dziecko uczy się przede wszystkim przez obserwację. Podpatruje i naśladuje nasze zachowania przy różnych okazjach, na spacerze, zakupach, w czasie spotkań towarzyskich.
Bo cud nie jest po to, by przekonywać.
O miłości do córki, życiu bez aureolki i kato-obłudzie, z Jackiem Olszewskim rozmawia Agata Puścikowska.
Zaczynają od nauki trzymania ołówka i odkrycia do czego służą nożyczki. – Te, być może dla Europejczyków nic nie znaczące umiejętności, naprawdę zmieniają naszą codzienność – mówi Béatrice, kierująca w Republice Środkowoafrykańskiej Centrum Kulturalnym św. Kizito. Trafiają do niego dziewczyny, które nie mogły skończyć szkoły. Niektóre są już matkami.
O bezbolesnym ścieraniu rogów, wadzeniu się z Bogiem i miłości, która wymaga i nie ustaje, z Teresą Lipowską rozmawia Agata Puścikowska.
Przez chrzest, który jest zanurzeniem w męce, śmierci, zmartwychwstaniu Chrystusa, jesteśmy uzdolnieni do miłowania w wymiarze krzyża.
Garść uwag do czytań na VII niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
II Niedziela Wielkiego Postu
III Niedziela Wielkiego Postu
Bycie dzieckiem jest umiejętnością zadawania pytań. Od prostych „co to jest”, poprzez powtarzane dziesiątki razy „dlaczego”...