Kiedy dochodzi on do głosu? Do czego nas zachęca? Jak i w jakich sytuacjach możemy skorzystać z jego potencjału?
Czasem chrzest odbywa się w trudnych okolicznościach, na pograniczu śmieci. Niektórzy do tego wydarzenia wiary dochodzą w zaskakujący sposób.
Nasze dobre czyny, pobożność – wszystko OK, aż dochodzimy do punktu, w którym trzeba pójść dalej.
Jak Apostołowie i Niewiasty stopniowo dochodzili do zrozumienia zmartwychwstania i uczyli się wchodzić w nową relację z Panem, tak i my musimy przebyć tę drogę wiary.
Rozmawiałem kiedyś z prof. Adamem Schaffem – młodszym to nazwisko nic nie mówi, ale starsi pamiętają, że był taki bardzo wykształcony, mądry Żyd.
Po konfesjonale, bramie świątyni i chrzcielnicy, dochodzimy do ołtarza. Miejsca, gdzie będziemy trwać - aż przyjdziesz.
Doskonale wiemy, jak wygląda targowisko, z którego dochodzi gwar ludzkich głosów, skupiających się na mniej lub bardziej udanych zakupach.
Trzy homilie
Autor Apokalipsy porusza się zgodnie z ruchem wskazówek zegara: zaczyna od Efezu, potem idzie na północ do Smyrny i do Pergamonu, a gdy skręca na wschód, dochodzi do Tiatyry.
I wynik tej wojny już się nie zmieni.