Widać nie na śmierci mu zależało, ale na życiu tych, do których został posłany. Tym najważniejszym: wiecznym. Co człowiekowi po życiu ziemskim, jeśli otacza go zło i jeśli zło jest w jego sercu?
Kto za wzywanie o nawrócenia i ostrzeżenie przed Bożą karą chciał Jeremiasza zabić? Kapłani i prorocy. Kto wstawiał się za nim, choć początkowo też był przeciwko niemu? Przywódcy i lud.
Bez modlitwy grozi nam uduszenie się w natłoku codziennych spraw - ostrzegł Benedykt XVI w katechezie podczas audiencji ogólnej 25 kwietnia na Placu św. Piotra w Watykanie
Słyszymy ostrzeżenia i nawoływanie do czujności. A jednak te słowa nadal nas nie przejmują, nie wywołują zmian w naszym życiu.
Sąd nad nami, który jest jak bóle brzemiennej; rozstrzygnięcie, gdy wraca Pan domu – to nie tylko ostrzeżenia. To także obrazy nadziei...
Różnie można patrzeć na te zdania: jak na zapowiedzi, jak na ostrzeżenia. Ale może trzeba spojrzeć jeszcze inaczej: ziarno nadziei zasianej na czas śmierci?
„Od nieprzyjaciół bądź z daleka i miej się na baczności przed twymi przyjaciółmi”. Dziwnie brzmią ostrzeżenia Syracha. Nikomu nie ufać? Podejrzewać? Wystawiać przyjaciół na próbę?
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.