Boże, Ty wierzących w Ciebie obdarzyłeś nowym życiem w sakramencie chrztu świętego...
Od refleksji nad sakramentem chrztu św. rozpoczął dziś (8 stycznia 2014) papież Franciszek nowy cykl katechez, poświęcony sakramentom.
Chrystus prosząc Samarytankę o wodę, zapalił w jej sercu ogień Boskiej miłości. Pragnienie, woda, dar, wiara i miłość stanowią szeroką teologiczną płaszczyznę rzeczywistości chrzcielnych. W kontekście tego spotkania oraz w świetle znaku wody sakrament chrztu świętego jawi się jako proces duchowego oczyszczenia.
Katechizm Kościoła Katolickiego, zgodnie z duchem posoborowej teologii, wskazuje na 5 zasadniczych skutków sakramentu chrztu., dzięki którym staje się on wydarzeniem misteryjnym, wprowadzającym człowieka w chrześcijańską nowość życia.
Dokładnie 2.952 dorosłych przyjmie w tym roku chrzest we Francji. W Stanach Zjednoczonych będzie ich kilkadziesiąt tysięcy. Prawie wszyscy otrzymają sakramenty inicjacji chrześcijańskiej, a więc obok chrztu również bierzmowanie i pierwszą Komunię, podczas liturgii Nocy Paschalnej.
Łaska wiary została zaszczepiona w nas o wiele wcześniej niż doszliśmy do czasu posługiwania się rozumem i do możliwości wyrażenia wiary. Bóg zawsze jest tym, który nas uprzedza, przychodząc ze swymi darami.
Mówienie Bogu „tak”, a szatanowi „nie” to trud okupiony niejednokrotnie walkami wewnętrznymi. Bo żeby coś wybrać, trzeba coś stracić. Ale gdy się znalazło Perłę, wszystko warto poświęcić.
Słowa formuły podkreślają, że w sakramencie chrztu działa i objawia się cała Trójca Święta.
Włączenie do ludu Bożego ryt udzielania sakramentu chrztu świętego nazywa przyobleczeniem się w Chrystusa.
Sformułowanie: „Czynić znak krzyża” w starożytnym Kościele było wyrażeniem służącym do określenia chrztu. Rzeczywiście, w sakramencie chrztu człowiek zostaje zanurzony w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...