Miłość nie próbuje zrozumieć. Dlatego daleka jest od dzielenia włosa na cztery. Ufa przyjmując do wiadomości...
Taką jest miłość: żarem swym wiąże nas z płomieniem Bożym, a przecież nie porusza, nie dotyka go wcale.
Modlitwa przed czytaniem Pisma świętego. Nie tylko na Tydzień Biblijny.
Mało która piosenka i pieśń religijna oddaje lepiej treść zawartą w biblijnym opisie zesłania Ducha Świętego: „Duchu Ogniu, Duchu Żarze, Duchu Światło, Duchu Blasku, Duchu Wichrze i Pożarze, ześlij płomień Twojej łaski”.
Duchu Święty, wiekuista Miłości, przyjdź do nas ze swoim żarem, przyjdź do naszych serc.
Rozpalony piec. Żar ognia. Ból gorąca. Nieczęsto Pan stawia nas przed koniecznością dokonania tak trudnego wyboru.
Przez wieki Kościół wołał: „Veni Creator Spiritus!”, a „najmilszy z gości” odpowiadał na ten pełen tęsknoty hymn, przychodząc jako „zdrój żywy, ognia żar”.
"Ojcze nasz, któryś jest w niebie ..." - Pierwsze słowa są kluczem do całości. Kiedy mówię „Ojcze!”, wchodzę w Bożą obecność, uznaję zależność od Boga. Słowo „nasz” otwiera na innych, wyzwala z egoizmu. Mówiąc „który jesteś w niebie”, wyznaję, że tęsknię za spotkaniem z Ojcem w wieczności.
V Niedziela Wielkiego Postu
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?