Czy to już zmierzch ery chrześcijańskiej, czy to co przez wieki zadziwiało tak wielu ludzi może stać się już tylko pięknym sentymentem, przyzwyczajeniem, wspomnieniem zamiast uobecnienia? Czy to możliwe? Czy to może moja wina?
Piątek. Nie tylko dzień bez mięsa. Także mierzenia się z wystawiającymi na próbę: fałszywie oskarżającymi...