Czytają redaktorzy Wiara.pl i Gościa Niedzielnego
Być świadkiem to znaczy wydać sąd o wydarzeniach, w których osobiście się uczestniczyło. Wielu z uczniów Jezusa przeszło dramatyczną drogę od rozczarowania i zniechęcenia z powodu męki i śmierci swego Mistrza do uczucia zdumienia i radości ze spotkania ze Zmartwychwstałym. Wniknijmy w tajemnice niektórych z nich.
Zakończyliśmy cykl rozważań o wydarzeniach związanych z Męką i Śmiercią Jezusa Chrystusa. Nastał czas świętowania i radości z Jego Zmartwychwstania. Przeżywanie tego okresu, podobnie jak wcześniej, chcemy także pogłębiać poprzez poznawanie realiów tamtej epoki i jej zwyczajów.
Tłum, wrogi lub obojętny, pojawiał się czasem w dziełach sztuki, których tematem była Męka Chrystusa. Wrogi przeważał w obrazach zwanych Ecce Homo, ilustrujących chwilę ukazania Jezusa ludowi przez Piłata. Obojętny, ciekawski dominuje w scenach drogi na Kalwarię.
Przez chrzest, który jest zanurzeniem w męce, śmierci, zmartwychwstaniu Chrystusa, jesteśmy uzdolnieni do miłowania w wymiarze krzyża.
- Wynagradzamy zniewagi, prosimy za bliskimi i tymi, których w nie ma w kościelnych ławkach - tłumaczą inicjatorzy nabożeństwa w Słupsku.
Iz 50,4-7 Ps 22 Flp 2,6-11 Mk 14,1-15,47
Odpust zupełny to łaska udzielona przez Kościół katolicki przez zasługi Jezusa Chrystusa dla usunięcia kary doczesnej za grzech.
"Józef kupił płótno, zdjął Jezusa z krzyża i złożył w grobie, który był wykuty w skale" - tak pogrzeb Chrystusa opisuje Ewangelista Marek (14,46). W połowie XIV w. francuski rycerz zaprezentował lniane płótno, podobne do tego, w które Józef z Arymatei owinął Ciało Mistrza, na którym znajdował się wizerunek ukrzyżowanego mężczyzny.
To najstarsza z polskich kalwarii.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?