Kiedy pojawiło się nowe polskie tłumaczenie Nowego Testamentu, wydane z inicjatywy paulistów, nieco zamieszania sprawiło tłumaczenie piątej prośby „Ojcze nasz”: „I daruj nam nasze długi, jak i my darowaliśmy naszym dłużnikom” (Mt 6,12).
W Nowym Testamencie chorzy stanowią niejako punkt centralny Dobrej Nowiny: Jezus cały czas uzdrawia ludzi. Można powiedzieć, że w Jego Osobie sam Bóg odwiedza chorych.
Eucharystia wydaje się czymś całkowicie nowym i wyjątkowym na tle kultu Starego Testamentu. Nic bardziej mylnego. Aby zrozumieć głębiej Najświętszy Sakrament, trzeba uwzględnić kontekst żydowskiej wiary z czasów Jezusa.
To nieprawda, że po Auschwitz, tsunami czy trzęsieniu ziemi trzeba zaprzestać uprawiać teologię; że Bóg Starego i Nowego Testamentu nie istnieje. Bóg zawsze zgadzał się na to, by jego dzieci do nieśmiertelności przechodziły przez kaźń śmierci...
Czy pamiętamy? Nie tylko wzruszające sceny z życia Naszego Papieża, ale też jego nauczanie? Warto odkrywać je ciągle na nowo.
Jezus nie żąda od nas siły, On nam ją daje. Zaprasza, byśmy weszli w Jego łagodność i pokorę.