Gaetano Gandolfi, „Sen Józefa”, olej na płótnie, ok. 1790; prywatna kolekcja
Czy żyję nadzieją, że kiedyś spotkam się z Jezusem i Jego Matką w wiecznej szczęśliwości? Czy z tą ufnością rozpoczynam każdy dzień? Czy kładąc się do snu, zastanawiam się na ile w ciągu dnia przybliżyłam się do nieba?
Od wieków śpiew był jedną z najbardziej integrujących czynności: śpiewano podczas pracy i przy wypoczynku, śpiewali żołnierze, śpiewały też mamy usypiając dzieci do snu. A przede wszystkim śpiewem modlił się lud zgromadzony w kościele lub na nabożeństwach przy figurach przydrożnych, czy też w domu.
Jeszcze nie zagrożony przez Heroda, a już zagrożony przez zaglądającą do żłobu wraz porannymi promieniami słońca biedą, pyta o sens narodzin w opuszczeniu.
Myśli do homilii
Wybór codziennych modlitw tradycyjnie odmawianych przez chrześcijan prawosławnych
Bo miłość, bardziej niż słów, potrzebuje współobecności.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...