Grzech powszedni, lekki, to jednak zawsze grzech.
Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu.
Gdyby się dało wrócić do Edenu i powiedzieć diabłu "nie"...
Oczyszczenie z grzechów to pierwszy owoc chrztu. Ale nie jego cel. To warunek, by przyjąć kolejne dary Boże.
Poprzez tę tajemnicę zranionego Serca nieustannie rozlewa się także na ludzi naszej epoki odradzający strumień miłosiernej miłości Boga.
Ewa zerwała owoc z zakazanego drzewa, bo chciała sprawdzić, czy Bóg czegoś ważnego i pięknego przed nią nie ukrywa.
Krzyk z samego dna ludzkiego grzechu i zranienia grzechem.
Bywa nazywana najgłupszym z grzechów. Nic dziwnego, prócz samego grzechu nic innego nie daje.
Komunia święta gładzi grzechy powszednie. Automatycznie? Bez żadnego wysiłku z naszej strony?
Zło sprawia, że człowiek zrywa życiodajną więź z Bogiem. Dlatego obumiera jego człowieczeństwo.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.