Walczymy o płaszcz, zamiast go oddać. Chwytamy drzewa, by nie iść sto kroków.
Propozycje do homilii i osobistej refleksji nad czytaniami niedzieli
#EwangeliarzOP || 31 marca 2019 || Łk 15, 1-3, 11-32
Raz, gdy zabiera ojcu majątek. Drugi raz, gdy „zabiera się” ze swoją nędzą.
Umiemy wydawać majątek na odmładzające kosmetyki i przedłużające życie leki. A jak dbamy o życie wieczne?
Dał i odjechał. Pozostawieni, zarządzamy tym, co mamy – zdolnościami i czasem, majątkiem i charakterem, relacjami z ludźmi...
Troszczymy się o dobre imię, majątek dla dzieci, miejsce pochówku…O wszystko, co sprawi, że pamięć o nas przetrwa...
Nie szukają kompromisu, by zdobyć skarb, a zarazem pozostawić cały swój majątek. Poświęcają wszystko, by zdobyć to, co najcenniejsze.
Dlaczego Jezus w odpowiedzi na prośbę o rozsądzenie sporu o podział majątku, nie chciał tego uczynić? Dlaczego przestrzegał przed chciwością?
Jezus nie piętnuje radości, czy posiadania jakiegokolwiek majątku, ale jedynie to, by zaspokajanie własnych pragnień, ambicji, nie było głównym celem życia
… choć do jednego celu.