Ojcowie Pustyni o cierpliwości
Jak uniknąć myśli, popędzających w drodze? Na czym polega wykupywanie czasu upokorzenia czasem cierpliwości? Co zrobić, by dotychczasowa cierpliwość wniwecz się nie obróciła? Na te i podobne pytania odpowiadają Starcy. Nie chodzi o wiek. Chodzi o doświadczenie. Unikalne doświadczenie Ojców Pustyni. Dziś po raz kolejny prosimy: Abba, powiedz słowo.[1]
Pewnego mnicha chwalili przed abba Antonim, a on – gdy ów mnich go odwiedził – wypróbował go, czy też zniesie obelgę. A widząc, że jej znieść nie umie, tak mu powiedział: „Jesteś podobny do wsi, od frontu przyozdobionej, a od tyłu obrabowanej przez rozbójników”. (15)
Przyszedł kiedyś abba Ammonas do przewozu, zastał prom czekający, wszedł i usiadł. A przyjechała inna łódź i zabrała ludzi, którzy tam byli; i powiedzieli do niego: „Chodź i ty, abba, jedź z nami”. Odrzekł: „Pojadę tylko promem publicznym”. A miał ze sobą wiązkę włókien, i siedział plotąc i rozplątując linę, aż póki prom nie przybił do brzegu; i tak się przeprawił. Uczniowie padli mu do nóg, pytając: „Dlaczego tak postąpiłeś?” Odpowiedział im starzec: „Koniecznie chciałem uniknąć tego, żeby mnie moje myśli nie popędzały w drodze”. A to jest nauka, że powinniśmy drogą Bożą iść spokojnie. (118)
Temu to abba Ammonasowi przepowiedział abba Antoni, że postąpi w bojaźni Bożej; a potem wyprowadził go z celi, pokazał mu kamień i powiedział: „Zelżyj ten kamień i uderz go”. A on tak zrobił. Zapytał abba Antoni: „Czy kamień cos na to powiedział?” On odrzekł: „Nie”. Na to Antoni: „I ty dojdziesz do takiej doskonałości”. I tak się stało; abba Ammonas zaszedł tak daleko, że w swojej niezmiernej dobroci w ogólne już nie dostrzegał zła. Na przykład: gdy został biskupem, ludzie przyprowadzili mu dziewczynę ciężarną i powiedzieli: „taki a taki jest winowajcą, ukarz oboje!” A on przeżegnał jej łono i kazał dać jej sześć par prześcieradeł, mówiąc: „Mogłaby umrzeć przy porodzie ona albo dziecko, a nie byłoby na pogrzeb”. Ci co ją oskarżali powiedzieli na to: „Cóżeś ty zrobił? Wymierz im karę!” Ale on odpowiedział: „Popatrzcie, bracia, ona i tak jest bliska śmierci: cóż ja tu mogę zrobić?” I uwolnił ją, i nie odważył się starzec nikogo potępić. (120)
Pytano abba Ammonasa, co to jest droga wąska i ciasna. Odpowiedział: „Droga wąska i ciasna na tym polega, żeby siłą sprzeciwiać się własnym myślom i wyrzekać się dla Boga własnych zachcianek. I to właśnie znaczą słowa: Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą”. (123)
Mawiał abba Andrzej: „Te trzy rzeczy przystoją mnichowi: przebywanie na obczyźnie, nędza i milczenie z cierpliwością”. (152)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |