Listy z ostatniego miejsca (2)

Na czas Wielkiego Postu proponujemy lekturę fragmentów niepublikowanych listów Karola de Foucauld*.

„Drogi Ojcze, kocham i modlę się za Ojca. Nie chcę pisać za długo: jesteśmy przecież o wiele bardziej zjednoczeni, trwając jednocześnie u stóp tabernakulum! To tam musimy się spotykać. Bądźmy jednym w JEZUSIE. Dotrzymujmy Mu coraz dłużej towarzystwa w Najświętszym Sakramencie. Spalajmy się przed Nim niczym mała lampka. I prośmy Go tylko o jedną rzecz, żeby On żył w nas, żeby Swoje myśli uczynił Ojca myślami, Swoją mowę Ojca mową i Swoje działania Ojca działaniami. Abyśmy przestali istnieć i aby On żył w nas.”

(fragment listu bł. Karola de Foucauld do ojca Hieronima z dnia 31 maja 1897)

 

„Mój drogi Bracie, kształtujmy nasze dusze na kształt Jego duszy. Prośmy Go o tę zgodność, o tę jedność, On jej chce, On, który w ostatnią noc, którą spędził na tym świecie, ustanowił boży sakrament,
który tak nas ściśle z Nim łączy, ciało z ciałem i duszę z duszą, i który następnie w ostatniej modlitwie tak usilnie prosił swego Ojca, abyśmy stali się jedno razem i jedno z Nim i „doskonali w jedności”.

(fragment listu bł. Karola de Foucauld do o. Hieronima z dnia 30 września 1897)

 

„Starajmy się być jedno z Jezusem, odtworzyć Jego życie w naszym, wykrzyczeć Jego naukę na dachach poprzez nasze myśli, słowa i czyny, aby królował w naszym życiu, żył w nas! Często wypełnia nas sobą w Świętej Eucharystii! Niech założy w nas swoje królestwo, my już nie żyjmy, ale niech żyje w nas Jezus. Jeśli daje nam radości, przyjmujmy je z wdzięcznością, dobry Pasterz karmi nas na zielonych pastwiskach, aby nas wzmocnić, czyni nas zdolnymi do podążania następnie za Nim po nierównych drogach. Jeśli daje nam krzyże, ucałujmy je, „bona crux” jest to największa z łask, to chodzić bardziej niż kiedykolwiek z ręką w dłoni Jezusa, to pomagać Mu niczym Szymon Cyrenejczyk w noszeniu Jego krzyża, to nasz Ukochany zaprasza nas do wyznania i dowiedzenia Mu naszej miłości. W bólach duszy, cierpieniach ciała, „radujmy się i drżyjmy z radości”, Jezus wzywa nas, mówi nam, żebyśmy powiedzieli Mu, iż Go kochamy, i żebyśmy Mu to powtarzali tak długo, jak długo trwa nasze cierpienie. Każdy krzyż, duży czy mały, każda przeszkoda nawet, jest wołaniem Ukochanego, prosi nas o wyznanie miłości, o wyznanie trwające tak długo jak krzyż. Och! Myśląc tak, chcielibyśmy, żeby krzyż trwał zawsze! Będzie trwać tak długo, jak Jezus zechce. Choćby był słodki i umiłowany, to pragniemy go tylko wtedy, kiedy Jezus pragnie Go dla nas. Nie chcemy o sobie myśleć więcej niż wtedy, gdyby nas nie było: będziemy myśleć tylko o Tobie, nasz Ukochany Oblubieńcze. Nie chcemy naszego dobra, chcemy Twojego. Nie prosimy o nic dla siebie, prosimy o Twoją chwałę: niech imię Twoje będzie uświęcone, niech przyjdzie Twoje Królestwo, niech Wola Twoja spełni się we wszystkich Twoich dzieciach, we wszystkich ludziach; niech się stanie w nas; obyśmy Cię chwalili jak to tylko możliwe w całym naszym życiu, czynili Twoją wolę, ucieszyli jak najbardziej Twoje Serce. To wszystko, czego nam trzeba, to wszystko, czego pragniemy. My oto u Twoich stóp, uczyń z nami, co zechcesz, to czy owo, wedle Twej woli, naszą jedyną wolą, naszym jedynym pragnieniem jest wypełnienie Woli Twojej, jest Twoje dobro, Twoja chwała i pocieszenie Twojego Boskiego Serca.”
 
(fragment listu bł. Karola de Foucauld do o. Hieronima z dnia 30 września 1897)


Listy z ostatniego miejsca (2)  

__________________

* Fragmenty pochodzą z książki Brat Karol de Foucauld, Umiłowane ostatnie miejsce. Listy do braci trapistów, tłum. Nelly Przybylska, Wydawnictwo Karmelitów Bosych w Krakowie. Redakcja dziękuje Wydawnictwu za wyrażenie zgody na publikację w portalu wiara.pl

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Grudzień 2024
N P W Ś C P S
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...