STACJA VI
ZMARTWYCHWSTAŁY PAN OBJAWIA SIĘ
WSPÓLNOCIE UCZNIÓW
On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: Pokój wam! Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: Macie tu coś do jedzenia? Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich. Potem rzekł do nich: To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach. Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma (Łk 24, 36-45).
Pokój wam! - oto słowa Zmartwychwstałego Jezusa do wystraszonych uczniów. Jakże potrzebowali tego spotkania - upewnienia, że to jest Pan, a nie zjawa! Jakże i my potrzebujemy dziś tego pokoju, którego świat dać nie może...
Chociaż nie chcemy się do tego przyznać, nieustannie targają nami różne obawy, niepokoje i lęki. Najpierw te zwykłe: o zdrowie i życie własne i najbliższych nam osób; o chleb, pracę, pokój na świecie, uniknięcie kataklizmów - a potem i te, związane z naszym losem w wieczności.
Oczywiście szukamy jakiejś obrony, wyjścia - a przynajmniej zapomnienia o tych niebezpiecznych sytuacjach. Stąd dobrze się mają nasze wróżki, nie umrą z głodu bezrobotni psychoanalitycy i twórcy horoskopów. Nie pójdzie z torbami farmakologia - tym mniej wytwórcy przeróżnych używek. Pajęczyna nie osnuje telewizyjnych ekranów, nie zabraknie pracocholików i poszukiwaczy mocnych wrażeń...
Ale dlaczego nie uciekamy się wśród tych niepokojów do Ciebie, Jezu? Tyś przecież powiedział, aby nie troszczyć się zbytnio, bo wiesz, czego nam potrzeba (zob. Łk 12, 22-31). Tyś powiedział wystraszonym uczniom: Odwagi, to Ja jestem, - nie bójcie się! (Mt 14, 27). A przede wszystkim: tylko Ty masz słowa życia wiecznego (zob. J 6, 68).
Jak to dobrze, że polskie dzieci wyśpiewują wniebogłosy: "Nie boję się, gdy ciemno jest, ojciec za rękę prowadzi mnie...". Skoro ziemski ojciec potrafi dać dziecku poczucie bezpieczeństwa i ochronę - o ileż bardziej zapewni je nam Ojciec niebieski?
Panie, niech to będzie dla mnie, skołatanego lękiem, stacja pokoju serca. "Bo nic złego mnie spotkać nie może, gdy czuwasz, Panie, nade mną".
Modlitwa: Ty sam, Panie Jezu, stajesz pośród nas, gdy spotykamy się w imię Twoje we wspólnocie. Obdarzasz nas radością, wiarą, oświecasz umysły, abyśmy rozumieli Słowo Boże. Dziękujemy Ci.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |