Chrzest? Odradzam

O zniechęcaniu do chrztu, szczypcie soli i Kościele dla grzeszników z o. Stanisławem Jaroszem rozmawia ks. Tomasz Jaklewicz.

Kiedyś na katechezie miałem ucznia, który strasznie dawał mi w kość. Zapytałem go na przerwie, o co mu chodzi. Mówił, że dostał kiedyś od księdza w twarz. Ludzi boli niedoskonałość Kościoła.

– Paweł nazywa często chrześcijan „świętymi”. Kiedyś bardzo się przed tym broniłem, jaki tam ze mnie święty. A teraz jest mi to bliskie. Pierwszym świętym jest Bóg. Świętym jest ten, w kim obecny jest Jezus Chrystus. Nieraz mówię ludziom po Komunii: „Święci jesteście teraz, bo macie w sobie świętego Jezusa. Jeśli Mu pozwolicie, by w was pracował, będziecie święci”. Ale On poprowadzi drogą, na której muszę zdechnąć samemu sobie, po to, by było we mnie coraz więcej tej mentalności Nowego Człowieka, żebym powtarzał „niech mi się stanie według Twego słowa”.

A Ojciec nigdy się nie rozczarował Kościołem albo klasztorem?

– Rozczarowałem się i chciałem nawet odchodzić. Ale ktoś mi powiedział „To po coś tu przyszedł? Skoro widzisz tyle zła, to jest dowód na to, żebyś tu został”. Kościół jest Kościołem grzeszników, którzy powoli wzrastają. Wiem, że nie powstałem z żadnej swojej słabości o własnych siłach. Słowo Boże mnie dźwigało i ta świadomość, że Jezus bardzo mnie kocha. Dlatego nigdy nie gorszyłem się Kościołem. Może czasem powiedziałem nieopatrznie o jakimś proboszczu, że „krowa nie będzie latać”…

Ale kiedy ludzie się gorszą Kościołem, to co im Ojciec mówi?

– Ludziom, którzy gorszą się Kościołem, mówię: „A ty, jakim jesteś Kościołem? Też jesteś jego cegiełką”. Albo pytam: „Czy ty się zaliczasz do owiec, które nigdy się nie gubią?”. Kościół nie jest elitarnym gronem supermanów. Kościół jest dla grzeszników, dla ludzi, którzy potrzebują wciąż nawrócenia. A że ksiądz się jakiś trafił, który cię zranił… Powiem szczerze, że mnie też bardzo kiedyś skrzywdził ksiądz, ale nigdy nie patrzyłem na to w kategoriach, że wszyscy są tacy. Jezus kochał grzeszników. Nie mówię nic innego od 15 lat, jak tylko „Kocha ciebie Bóg”. Mówili mi już nieraz: Stanisław, zmień tę płytę. Św. Paweł pisał, że nic nie jest w stanie odłączyć go od miłości Chrystusa. Nie, mnie nie denerwują księża, czasami jest mi tylko przykro albo głupio.

Ludziom nieraz trudno zgodzić się z całością nauki Kościoła, chcą sami rozsądzać, wybierać po swojemu.

– Chrześcijaństwo nie polega na tym, że wierzę w to, co mi się podoba lub co mi się wydaje. Chrześcijaństwo polega na posłuszeństwie w wierze. Urząd Nauczycielski Kościoła, proboszcz, katecheta przekazują prawdy wiary, z którymi ja nie mam dyskutować, ale je przyjąć. Kiedyś słyszałem takie kazanie, jakby ktoś kleszczami wyrywał zęby Ewangelii. Piła bezzębna nie przetnie niczego. Takie aksamitne chrześcijaństwo będzie klęską. Ono musi być radykalne, jednoznaczne, tylko wtedy zbawia i uświęca. Albo jesteś posłuszny Jezusowi Chrystusowi, który jest w Kościele, albo nie. Albo żyjesz, albo umierasz. Nieraz gdy ktoś mówi „a ja uważam, że to jest tak”, odpowiadam: „Tu nie ma co uważać, albo przyjmujesz to, co mówi Jezus Chrystus, albo jesteś heretyk”. Jeżeli dostanę recepturę od lekarza i poskreślam niektóre składniki, bo są gorzkie, to taki lek nie będzie działał.

Ludzie mówią, że każdy ma swoją prawdę.

– No i później jest g… prawda (śmiech).

Czuje Ojciec związek z tymi, którzy wierzyli przed nami?

– Tak, coraz bardziej. Kościół to również ci, którzy są w czyśćcu i już w chwale nieba. Myślę o tym nieraz, kiedy recytuję zakończenie prefacji „ze wszystkimi aniołami i świętymi”. To może śmieszne, ale myślę sobie, że w niebie będę po kolei słuchał historii ludzi o tym, co Bóg zdziałał w ich życiu.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Listopad 2024
N P W Ś C P S
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
Pobieranie... Pobieranie...