Liturgia - piękno i zakorzenienie

wiara.pl

publikacja 09.02.2005 10:26

Pragniemy odkrywać piękno liturgii oraz jej zakorzenienie zarówno w tradycji żydowskiej, kulturze pierwszych chrześcijan, jak i całej historii Kościoła. Niech nie będzie to jedynie poznanie intelektualne, lecz prowadzi do coraz większego umiłowania Mszy Św. i przez wiarę oraz miłość otwiera na tajemnicę eucharystycznej obecności Zmartwychwstałego.

CREDO (1)

„Credo in unum Deum…” (Wierzę w jednego Boga…) – to wyznanie wiary składane jest przez wiernych podczas Eucharystii po homilii. Dzisiaj ma to miejsce we wszystkie niedziele roku liturgicznego, podczas uroczystości i przy specjalnych okazjach. Odmawia się, poza nielicznymi wyjątkami (na Mszach z dziećmi dopuszczalna jest odpowiednia pieśń, a na Mszach z udzielaniem chrztu – najstarszy Skład Apostolski) Credo z soborów nicejsko-konstantynopolitańskiego uzupełnione na Soborze Chalcedońskim.

IZRAEL

Pobożny Izraelita odmawiał swoje „Credo” dwukrotnie w ciągu dnia. Było to tzw. „Szema Izrael” – „Słuchaj Izraelu (Pan jest naszym Bogiem – Panem jedynym)”. Ten, który wypowiadał te słowa, przyjmował na siebie (według nauczycieli izraelskich) „jarzmo dominacji Boga”, „jarzmo Jego przykazań”. Oznaczało to uznanie Boga Jahwe za Stwórcę wszystkiego, nieustannie troszczącego się i odnawiającego to co stworzone. Tak więc stworzenie nie było rozumiane przez Izraelitów jako akt jednorazowy, lecz jako ciągły proces dziejący się z woli Boga i przez Niego prowadzony. Dlatego też uznanie poprzez „Szema” dominacji Boga, nie było jedynie czymś teoretycznym, lecz również zobowiązaniem się do praktycznego wypełniania szczególnych obowiązków wynikających z Przymierza.
Początkowo cała liturgia Starego Przymierza była przede wszystkim wyznaniem wiary. Później, w wyniku rozwoju teologii przymierza, stawała się coraz bardziej zaangażowaniem wiary. Wreszcie zaś, w epoce niewoli, łączyła wyznawanie wiary z wyznaniem grzechów.

CHRZEŚCIJAŃSTWO

Przez pierwsze sześć wieków „Credo” nie było odmawiane podczas Mszy (stosowano go natomiast podczas udzielania chrztu). Wynikało to z faktu, że sama Modlitwa eucharystyczna była traktowana jako wyznanie wiary – dlatego „Credo” wydawało się być zbędnym powtórzeniem.

Kościół Wschodni

Z liturgii chrzcielnej Credo z czasem przeszło do liturgii eucharystycznej. Na początku VI wieku (w 511 lub 519 roku) Tymoteusz, patriarcha Konstantynopola, wydał dekret, aby Symbol soboru w Nicei był odmawiany podczas każdego zgromadzenia eucharystycznego.
Dzieje Credo w poszczególnych Kościołach Wschodu były różne i dzisiaj są już trudne do odtworzenia. Na pewno były śpiewane podczas Eucharystii w liturgiach: aramejskiej, bizantyjskiej, chaldejskiej, etiopskiej, koptyjskiej, maronickiej i syryjskiej. Różnice natomiast dotyczyły między innymi, w której części liturgii „Credo” było śpiewane. I tak na przykład w liturgii aramejskiej – po Ewangelii, bizantyjskiej – podczas znaku pokoju, w większości pozostałych – na zakończenie obrzędu „offertorium”.

OFFERTORIUM, część proprium missae (zmienne części mszy, zależne od dni w roku kościelnego) Pierwotnie był to psalm z antyfoną (antiphona ad offerendum); dzisiaj wykonywana jest zazwyczaj jedynie antyfona. Począwszy od XV w. do monofonicznego śpiewu gregoriańskiego były dodawane kompozycje wielogłosowe.

Poza tym w liturgii koptyjskiej występowało jeszcze inne „Credo”, bezpośrednio przed Komunią, posiadające charakter wybitnie chrystologiczny, nie mówiące jednak o „dwóch naturach” Chrystusa.

W odróżnieniu od Zachodu, nie doszło do muzycznego rozwoju „Credo” i śpiew pozostał prosty – kierowany przez diakona lub lektora. W niektórych Kościołach wykonywane ono było przez chór lub wszystkich obecnych.

oceń artykuł Pobieranie..