Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »To, co nas popycha do poznawania świata, wydarzeń, ludzi, to ciekawość, dociekliwość. Nierzadko próbujemy dopasować do siebie to, co nas otacza, włącznie z otoczeniem. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, że budzi to w nas niepożądane reakcje, emocje; dobrze, jeśli są one pozytywne, źle, jeśli są przyczyną złości, zazdrości, gniewu. Dlatego też przydałby się nam nierzadko jakiś ogranicznik powodujący wyciszenie, ochłonięcie.
Utarł się już pogląd, że nasze bytowanie na ziemi obarczone jest obowiązkami i prawami, których należy przestrzegać, bo popaść w konflikt z prawem karnym to rzecz raczej nieprzyjemna. Obowiązki i prawa, które na nas nakłada życie, są – w zależności od sytuacji – mniej lub bardziej kłopotliwe, ale równocześnie są niezbędne dla naszego istnienia. Niezależnie od tego, czy określa je ustawa zasadnicza, zwana konstytucją, czy też prawo karne, żyjąc w społeczności musimy ich przestrzegać. Ważne jest dla nas również prawo kościelne, zgodnie z którym jesteśmy członkami kościoła, w którym żyjemy i działamy. Najważniejsze jednak są prawa Boskie. To one dają nam ten wspominany ogranicznik pozwalający na wyciszenie, wytchnienie. W jaki sposób? Pragniemy zaznać pokoju, dobra i wiecznego życia. Prowadzi do tego tylko jedna droga – droga miłości Bożej. Jedyną drogą, która nas do nich przybliża, jest droga modlitwy, która jest rozmową z Bogiem, a równocześnie naszym wyznaniem miłości do Pana i do ludzi. Modląc się za nich, okazujemy miłość i czynimy dobro.
Obchodzimy Święto Poświęcenia Kościoła Własnego. To święto naszej parafii, świątyni, ale przecież Kościół to my wszyscy, ochrzczeni w Duchu Świętym, dążący do świętości w różny sposób. Świętość nie oznacza doskonałości rozumianej jako perfekcja, a raczej naśladowanie Jezusa Chrystusa mimo naszych słabości i powtarzających się grzechów. Kościół często kojarzy się nam tylko z instytucją, z osobami duchownymi, z hierarchią czy ewentualnie ze świątynią, z budowlą. Kościół to przecież my wszyscy, wspólnota ludzi ochrzczonych, wspólnota duchownych i świeckich, jednakowo wezwanych przez Boga do wspólnoty z Nim. Wspólnota z Bogiem przekłada się na nasze życie w rodzinie, zakładzie pracy, w społeczeństwie, w naszym stosunku do przyrody, kultury. Świętość, wspólnota z Bogiem to nieustanny proces, ciągle aktualne zadanie. Życie przynosi nam nowe wyzwania, nowe problemy, nowe sytuacje, człowiek boryka się przez cały czas ze sobą i swoimi słabościami.
Czas, w którym obecnie żyjemy, to czas jesienno-zimowych miesięcy sprzyjających odkrywaniu Boga na nowo. Październik – nabożeństwa Różańcowe, listopad – pamięć o tych, którzy odeszli do Pana, wreszcie grudzień – Adwent uwieńczony Narodzeniem Pana. To właściwy czas, aby wspólnie poznawać miłość Boga i utwierdzać całą rodzinę w tej miłości. Pokazujmy naszą wiarę nie tylko własnej rodzinie, lecz także przyjaciołom, znajomym, wszystkim współuczestnikom życia, nie tylko religijnego, na ziemi. Czyli wspierajmy się wzajemnie w duchu porozumienia i zrozumienia Prawd, które Pan przekazuje poprzez czas nam dany.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |