Do końca nas umiłował

Homilia na Mszę Wieczerzy Pańskiej

1. Święte Triduum Paschalne, które rozpoczyna Msza Wieczerzy Pańskiej, jest centrum całego roku liturgicznego i czasem wyjątkowej łaski dla każdego chrześcijanina. To także „serce” Wielkiego Tygodnia.

Dziś, w Wielki Czwartek, „Pan Wieczernik przygotował, swój zaprasza lud. Dla nas wszystkich dom otworzył i zastawił stół”. Ks. prof. Edward Staniek w książce pt. Autorytet ojców Kościoła. Spotkanie (Kraków 2020) snuje taką refleksję: „Mamy swoje miejsce przy stole w Wieczerniku. Każdy z nas jest powołany przez Chrystusa. Można powołanie zrealizować w stopniu wyjątkowo pięknym. Ale można je przegrać, a można nawet wykorzystać je do złych celów. Obok powołanego jest blisko Szatan. Bliżej niż wobec innych ludzi, bo jeśli odniesie zwycięstwo nad powołanym, zakres jego dzieła zniszczenia jest o wiele większy” (s. 268).

2. W Wieczerniku stajemy się uczestnikami katechezy Jezusa. Pokorny Nauczyciel dokonuje znaku, którym jest umycie nóg Apostołom. Wtem sposób sam pokazuje, jak trzeba umywać nogi innym wodą przebaczającej miłości, pełnej cierpliwości, zrozumienia i wytrwałości. To okazja dla każdego z nas do rachunku sumienia z miłości wzajemnej. Z tego, że zamiast umywać komuś cierpliwie nogi wolimy wylać mu na głowę brudną wodę. A zatem warto zapytać, czy nie jest dla nas ważne, aby swoim życiem pokazać, że uczeń Chrystusa – z punktu widzenia moralnego - jest mocniejszy, gdy służy od tego, kto używa przemocy?

W Wieczerniku Jezus ustanawia Eucharystię. Przez Jego słowa: „To czyńcie na Moja pamiątkę” Eucharystia jest wpisana w tajemnicę Paschy. Są w niej obecne: Wieczernik, Golgota i Zmartwychwstanie Jezusa. Najważniejszym warunkiem wtajemniczenia w Eucharystię jest wiara w realną obecność Chrystusa. Jest On obecny w Piśmie Świętym, w zgromadzeniu liturgicznym, w kapłanie, w modlitwie, w sakramentalnych znakach. Ważnym warunkiem jest pojednanie z braćmi. Kto przystępuje do ołtarza musi całkowicie – i to w sercu – przebaczyć. To jest warunek podstawowy, bo inaczej łaska go nie dosięgnie. Trzecim warunkiem jest nawrócenie, czyli pełna decyzja zerwania z grzechem i niepowracania do niego. Misterium Eucharystii wymaga bowiem szacunku od każdego, kto chce w nim uczestniczyć.

3. „Panie, dobry jak chleb,
bądź uwielbiony od swego Kościoła,
bo Tyś do końca nas umiłował,
do końca nas umiłował”.

W czasie świętej ofiary Odkupienia kapłański Lud Boży dosięga swoich szczytów, składa ofiarę Bogu. Jak nigdy, tak w tym momencie musimy być z Nim złączeni: myślą, wolą i sercem. Jezus nas szczególnie potrzebuje, gdy ponawia swoje oddanie się Ojcu za nas. To oddanie trwa jako wieczny akt Syna Bożego, który jest u Ojca i nieustannie wstawia się za nami. We Mszy „chodzi o to, by całe zgromadzenie zjednoczył się z Chrystusem w głoszeniu wielkich dzieł Bożych i w akcie ofiary” (OWMR, 54).

Zapoczątkowane przez chrzest zjednoczenie z Bogiem uzyskuje swą pełnię w Eucharystii. Doprowadza nas do takiej jedności z Nim, że możemy zdumiewać się ze św. Pawłem: „Już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2,20). Świadomi tego, odnówmy naszą wiarę w obecność Jezusa w Eucharystii i wyraźny swoją wdzięczność za sakrament święceń, przez który wzywa On po imieniu i ustanawia kapłanów – głosicieli Słowa, szafarzy sakramentów i przewodników wspólnoty. Dziś też z wielkim szacunkiem i czcią do ołtarza Bożego „Przystępujmy z dziękczynieniem, pożywajmy Chleb. / Pijmy napój nieśmiertelnych, aby życie mieć”.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...