Zagubiony

Z Psalmu 25

Daj mi poznać Twoje drogi, Panie,
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń,
Boże i zbawco, w Tobie mam nadzieję.

Jestem praktykującym, pobożnym chrześcijaninem od młodości? Może się zdarzyć, że wcześniejsze błędne odczytanie Ewangelii albo późniejszy kurz, który ją z czasem pokrył sprawiają, że nie znam dobrze ścieżek Pańskich. Tylko mi się wydaje, przyzwyczaiłem się mój system wartości uważać za system ewangeliczny. Czy jednak naprawdę tak jest? Warto spytać. Czy przypadkiem nie jest tak, że gdy napotykam w Ewangelii jakieś trudne wymaganie zaraz szybko sobie tłumaczę, że to nie do końca tak? Że trzeba z umiarkowaniem, że to niedościgły ideał na inne czasy i inne okoliczności?

Nie trzeba się tym z góry zamartwiać. Trzeba prosić: Daj mi poznać Twoje drogi, Panie,  naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami. Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń, Boże i zbawco, w Tobie mam nadzieję.

Najtrudniej jest ocenić samego siebie, Panie Boże. Nie wiem czy jestem ta prawym chrześcijaninem, jak mi się wydaje, czy tylko ślepym i tak z siebie zadowolonym. Nie wiem, Boże. Dlatego proszę: jeśli jest we mnie coś złego, czego nie widzę, proszę, pomóż mi to dostrzec. Nie chcę być ślepy na własne ułomności, nie chcę być zadufanym w sobie i przemądrzałym. Ucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami, ucz mnie patrzyć Twoimi oczyma...