Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Na pytanie, czy możliwe jest dziś życie Ewangelią na co dzień?, odpowiedz brzmi: tak.
Dobro, które czynimy w imię Chrystusa, to najpiękniejszy argument. Stanowi najpiękniejsze „kazanie”, które może poruszyć nawet najbardziej zatwardziałe serca.
Jako przedmiot ze świata żeglugi, wyraża pewność i przekonanie właściwe chrześcijańskiej nadziei: Bóg w Chrystusie nie tylko postanowił o zbawieniu człowieka, ale już go dokonał.
To nie żywioły świata, prawa materii rządzą ostatecznie światem i człowiekiem, ale osobowy Bóg rządzi gwiazdami, czyli wszechświatem
Nasza nadzieja nie jest oczekiwaniem na „coś”, ale na „Kogoś”. „Bóg jest fundamentem nadziei – nie jakikolwiek bóg, ale ten Bóg, który ma ludzkie oblicze".
Optymizm to nieco desperackie założenie, że wszystko wypadnie dobrze; podczas gdy nadzieja jest siłą wytrwania także w sytuacji, w której oczekiwanie to okazało się iluzją.
Dlaczego nadzieja jest tak ważna dla chrześcijan? Gdzie leży jej źródło?
Adwent to nowy początek, nowa próba serca, uczuć, umysłu i woli. To czas, kiedy dotykamy istoty rzeczy, aby odkryć, że geniusz ludzki ujawnia to, co w głębinach człowieczeństwa kryje się osnute tajemnicą.
Droga adwentowa: możemy poczuć się na niej jak pielgrzym, który ma przed sobą jasno określony cel. On wciąż idzie do przodu.
I wynik tej wojny już się nie zmieni.