Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Czym jest nadzieja chrześcijańska? Jak żyć nadzieją? Co może ją zniszczyć? Jak być świadkiem nadziei dziś. Na te i podobne pytania chcemy znaleźć odpowiedź w cyklu świadkowie nadziei.
Nadzieja, której zwiastunami w noc Bożego Narodzenia są aniołowie, rodzi się i hartuje w trudnościach i mroku.
Pokój jest darem Boga, ale wymaga współpracy osoby: wymaga otwartego serca, szczególnie na prawdę i sprawiedliwość.
Życie Ewangelią na co dzień nie oczekuje na bardziej sprzyjające warunki.
Samo słowo „serce” w języku biblijnym opisuje ludzkie wnętrze, a więc zarówno intelekt, jak i uczucia, rozum i wolę, pragnienia i decyzje.
Miłosierni są błogosławieni, ponieważ ich serce jest poruszone na widok cierpienia i potrzeb braci.
Pięknym zadaniem Adwentu jest obudzenie we wszystkich wspomnieniach dobra i w ten sposób otwarcie drzwi nadziei.
Na drodze radosnego oczekiwania ważne miejsce zajmuje cierpienie wewnętrzne, które otwiera na autentyczną relację z Bogiem i bliźnim.
Jezusowe błogosławieństwo odnosi się do ludzi, którzy potrafią nie dopominać się o swoje, nawet słuszne, prawa, nie rozpychają się łokciami.
Również dziś każdy człowiek może odkrywać w swoim życiu wymiar ubóstwa, czyli obszar, na którym nie wszystko od niego zależy.
Niepokalana uczy nas, że łaska nie jest czymś odległym. Jej „fiat” nie było bierną zgodą, ale aktem zaufania