Jezusowe błogosławieństwo odnosi się do ludzi, którzy potrafią nie dopominać się o swoje, nawet słuszne, prawa, nie rozpychają się łokciami.
Do świętowania Bożego Narodzenia trzeba się dobrze przygotować. Temu służy adwentowe oczekiwane wypełnione nadzieją. Nie chodzi tu o jakiś samorozwój czy samorealizację, ale otwarcie na realizację Bożych planów, które objawia nam słowo Boże. Szczególne miejsce w tym planie przypada ludziom cichym.
„Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię” (Mt 5,5). Ewangeliczni „cisi” to ludzie „ustępliwi”, „ulegli”, „skłonni do zgody”. Tak więc Jezusowe „błogosławieństwo odnosi się do ludzi, którzy potrafią nie dopominać się o swoje, nawet słuszne, prawa, mówiąc zaś obrazowo – nie rozpychają się łokciami” (prof. Anna Świderkówna). Papież Franciszek przypomina: „Jeśli żyjemy wzburzeni, zarozumiali wobec innych, to w końcu stajemy się zmęczeni i wyczerpani. Ale kiedy postrzegamy ich ograniczenia i wady z czułością i łagodnością, nie czując się doskonalszymi, możemy im dopomóc i unikamy marnowania energii na bezużyteczne narzekania” (GeE 72).
Jezus wskazuje swoim życiem i nauczaniem na łagodność. Jest ona jednym z owoców Ducha Świętego. „Oznacza to, że już na tej ziemi otwiera przestrzeń miłosierdziu i współczuciu, odnawia sposób bycia w świecie, pośród innych. Wyklucza arogancję, udaremnia chęć dominowania, oddala ducha zemsty. W ten sposób w ukryciu kształtuje nowe oblicze ziemi” (Marie-Laure). Łagodność dotyczy: napomnienia bliźniego, kiedy niepokoją nas jego złe działania, obrony wiary i przekonań, a także podejścia do przeciwników (por. GeE 73). Pozwala wyrzec się postawy osądzania człowieka, wydawania łatwych ocen. Łagodność stanowi wyraz wewnętrznego ubóstwa tych, którzy pokładają swoją ufność jedynie w Bogu. Uczy nas potępiać grzech, ale nie potępiać człowieka, dając mu szansę przemiany.
Cisi otrzymują obietnicę odziedziczenia ziemi. Można w tej obietnicy dostrzec program Jezusa zatroskanego o dobro i piękno ziemi, na której mieszkają Jego naśladowcy. Potrafią oni „odnieść zwycięstwo nad samym sobą, zapanować nad złymi emocjami, użyć wszystkich duchowych sił, by załagodzić konflikt, rozwiązać problem, ponosząc minimalne straty” (ks. Zygmunt Podlejski SCJ). Ich życiowy szlak wiedzie w kierunku zwycięstwa dobra nad złem, które otwiera serce na nadzieję. „A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” (Rz 5,5).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |