Aby odpowiedzieć na Boże wezwanie potrzebne jest spojrzenie w duchu wiary. Inaczej wielkie dzieła Boże pozostają niezrozumiałe.
Szczególną rolę w adwentowym oczekiwaniu na Jezusa spełnia Józef, który pochodził z królewskiego rodu Dawida. Tak jak Maryja, również i on miał swoje zwiastowanie. Dokonało się ono we śnie, kiedy anioł oznajmił Józefowi wolę samego Boga. I w ten sposób przygotował go do przyjęcia daru Ducha Świętego, jakim będzie Syn Boży. Józef pokazuje nam, jak nie bać się przyjęcia Jezusa i Jego Matki. Sam „wbrew nadziei uwierzył nadziei”, a wypowiadając swoje „tak” uczynił, „jak mu polecił Anioł Pański”. Józef stanął w obliczu szczególnej nadziei o rysach „najpiękniejszego z synów ludzkich”, która zawiera się w Osobie Syna Bożego, Jezusa Chrystusa.
Aby odpowiedzieć na Boże wezwanie potrzebne jest spojrzenie w duchu wiary. Inaczej wielkie dzieła Boże pozostają niezrozumiałe, a do świadomości człowieka nie dociera głos Najwyższego. Józef ufa Bogu mimo wielu niewiadomych, jak nieznana przyszłość, legalistyczna sprawiedliwość czy ludzkie uprzedzenia. Józef znał historię swojego narodu, wierzył w moc i dobroć jedynego Boga. Jest dla nas wzorem przyjęcia Bożego planu i współdziałania z łaską, pomimo braku ludzkich oparć, i realizacji „sekretu mesjańskiego”, o którym rozważał w samotności, w ciszy swojego serca. Chociaż Ewangelie nie odnotowują ani jednego słowa wypowiedzianego przez Józefa, to jednak, poprzez swoje zwyczajne życie, uczynił coś niezwykłego w oczach Boga.
Papież Franciszek naucza w orędziu na 58. Światowy Dzień Modlitw o Powołania: „Tylko ufne poddanie się łasce, odłożenie na bok własnych planów i wygód, pozwala prawdziwie powiedzieć Bogu „tak”. A każde „tak” przynosi owoce, ponieważ wpisuje się w większy plan, który widzimy zaledwie w zarysie, ale który Boski Artysta zna i realizuje, aby uczynić z każdego życia arcydzieło. W tym sensie św. Józef stanowi wzorcową ikonę akceptacji Bożych planów. Jego akceptacja jest jednak aktywna: nigdy nie rezygnuje, ani się nie poddaje, „nie jest człowiekiem biernie zrezygnowanym. Jego uczestnictwo jest mężne i znaczące”.
Podążając drogą adwentowego oczekiwania, prośmy słowami modlitwy, którą papież Franciszek znalazł w jednym ze starych francuskich mszałów:
Święty Józefie, Twoja moc rozciąga się na wszystkie nasze sprawy. Ty umiesz uczynić możliwym to, co wydaje się być niemożliwe. Spójrz z ojcowską miłością na wszystkie moje potrzeby duszy i ciała. Udziel mi łaski (tu wymienić intencję), o którą Cię proszę z ufnością. Amen.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |