Większość analfabetów w Republice Środkowoafrykańskiej to kobiety. Im starsze tym ich więcej. Sytuacja powoli zaczyna się zmieniać. Własnoręczne napisanie choćby własnego imienia jednak wciąż dla zbyt wielu pozostaje niedoścignionym marzeniem.
Imieniem własnym Wcielonego Słowa jest Imię Jezus. Ono bowiem zostało nadane Mu przez samego niebieskiego Ojca jako imię własne...
W poszukiwaniu spotkania między religiami... Trzecia część filmu z serii "Wyzwanie islamu"
Jestem dobry dla „swoich”. To nie za mało?
Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie. Komentarze do liturgii i modlitwa wiernych.
Na początek proponuję uszykować trzy, może więcej, czyste kartki papieru. Każdą podzielić na pół. U góry napisać imię.
Mieć dostęp do Boga, na własne oczy Jego świat oglądać. Wołać po imieniu do Oczekiwanego: Jezu, Jezusku mój!
„Boga tylko poznanego można miłować i tylko miłowanego można poznawać” – tak pisał św. Wilhelm opat. Chrześcijaństwo jest religią miłości. Miłość to imię naszego Boga (1 J 4, 8) i Jego istota. Miłość wypływa z Boga. Dosięga poprzez ludzi świat i rzeczy, bo tak jest jej wiele. Ludzie rozpoznają Boga po tym, co On dla nich robi. Jest to doświadczenie dobra i obdarowania niezasłużoną miłością, miłością bezwarunkową – miłością mimo wszystko. Dlatego wiara staje się odpowiedzią dawaną na poznaną Miłość Boga.
Dz 4,8-12 Ps 118 1 J 3,1-2 J 10,11-18
Upór kojarzy się z czymś złym. A stanowczość?
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...