Mieć dostęp do Boga, na własne oczy Jego świat oglądać. Wołać po imieniu do Oczekiwanego: Jezu, Jezusku mój!
O Panie, nasz Boże,
jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi!
Tyś swój majestat wyniósł nad niebiosa.
Sprawiłeś, że [nawet] usta dzieci i niemowląt oddają Ci chwałę,
na przekór Twym przeciwnikom,
aby poskromić nieprzyjaciela i wroga.
Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców,
księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził:
czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,
i czym syn człowieczy, że się nim zajmujesz?
Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich,
chwałą i czcią go uwieńczyłeś.
Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich;
złożyłeś wszystko pod jego stopy:
owce i bydło wszelakie,
a nadto i polne stada,
ptactwo powietrzne oraz ryby morskie,
wszystko, co szlaki mórz przemierza.
O Panie, nasz Panie,
jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi! (Ps 8)
Zdziwienie jest wtedy, kiedy to, co wydaje nam się wiemy o rzeczywistości, rozwiewa się jak dym. Kiedy coś okazuje się inne niż sądziliśmy. Kiedy odkrywamy istotę rzeczy.
Jak dzieci, które dziwią się światu. Które odkrywają go chwila po chwili, milimetr po milimetrze. U których jedno pytanie prowadzi do kolejnego. One oddają chwałę Stwórcy świata.
Jak niemowlęta, które są po prostu tym, kim są – bez ambicji, planów na przyszłość. Które od innych oczekują troski i pożywienia. One oddają chwałę Stwórcy człowieka.
Znać Boże imię – móc poznawać, kim jest Ten, co wszystko stworzył. Mieć dostęp do Boga, na własne oczy Jego świat oglądać. Wołać po imieniu do Oczekiwanego: Jezu, Jezusku mój!
Stawać wobec tego, co wrogie, wobec nieprzyjaciela: z imieniem Bożym na ustach. Z tym, co dobre, piękne, prawe. Z tym, co Boże. Poskramiać. Odkrywać, że nie własnymi siłami się zwycięża.
Kim jest człowiek? Kim ja jestem? Wydawałoby się, że wiemy: pyłem i prochem, krzywdzicielem i raną, żartem, pragnieniem nie do spełnienia… Bóg mówi inaczej. Bóg widzi mnie inaczej. Kładzie na szali całą swoją potęgę, niebieskie istoty posyła do nas w swej służbie.
Władza. Świat powierzony człowiekowi z tylko jednego powodu: bo zostaliśmy stworzeni na Boży obraz i podobieństwo. Powtarza nam to każdy świtem, o zmierzchu, w pełnym świetle: wszystko Moje do ciebie należy. Wiesz o tym?
Oto cały świat stoi przed nami otworem. Nie ma takiego miejsca, gdzie bylibyśmy poza Bogiem, pozbawieni Jego chwały, nieobjęci Jego troską. Idąc, nie musimy się bać. Mając przed sobą to, co nieznane, odległe, ciemne – nie musimy się bać. On jest i tam. Być tam zaskoczonym przez Boga.
Być jak dziecko. Jak niemowlę. Pytać i otrzymywać. Oddawać chwałę Stwórcy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |