Radość nie jest wykwitem emocji. Poprzedza ją powiedziane Bogu tak, przypieczętowane zgodą na wywrócenie życia do góry nogami.
Homilia abpa Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, na Jasnej Górze, podczas celebracji Wielkiej Pokuty, 15 października br.
Pokonaj przeciwności w sobie. Nie osądzaj. Nie wymądrzaj się. Nie patrz z góry. Usiądź razem przy stole.
Nieświadomie wszedł na drogę szukających tego, co w górze. Na drogę wiary, prowadzącą człowieka stromą i wąską ścieżką.
Pierwsza Modlitwa Eucharystyczna o Tajemnicy Pojednania, którą otwieramy nasze tegoroczne refleksje, tradycyjną logikę wielkopostną wywraca do góry nogami.
Na początek proponuję uszykować trzy, może więcej, czyste kartki papieru. Każdą podzielić na pół. U góry napisać imię.
Kiedy człowiek zwraca się w kierunku Boga? Kiedy Go szuka i podejmuje wysiłek wspięcia się na górę, by się z Nim spotkać?
Wierzę… Znaczy nie chowam mojej lampy. Jestem jak miasto położone na górze. Nie mogę nie mówić o tym, co widziałem i słyszałem.
Kończy się pomału adwentowe czuwanie. Czy potrafię, jak Maryja pozostawić swój Nazaret, by pokonywać góry swoich słabości i pustynie egoizmu?
Wysokie na 42 metry krzyże spięte są u góry kotwicami symbolizującymi wybrzeże, nadzieję i łączność z pozostałymi zrywami społeczeństwa przeciw władzy komunistycznej.
I wynik tej wojny już się nie zmieni.