„Koniec wieńczy dzieło”. Słowem kończącym starotestamentalną „księgę uwielbienia” jest «alleluja», nawiązujące do niebiańskiej liturgii Apokalipsy św. Jana.
Bóg okazuje cierpliwość, nie jest pamiętliwy ani mściwy i nie męczy się przebaczeniem.
Bo Bóg to specjalista od rozwiązywania problemów nierozwiązywalnych.
Pielgrzym ma przed sobą drogę, na końcu której znajduje się cel. Nie jest więc przypadkowym przechodniem, który jak znudzony spacerowicz błąka się po okolicy.
Pielgrzym z Meszek jest typem, wzorem, obrazem wszystkich przychodzących na miejsce ustronne po to, by Bogu powierzyć swoją sprawę.
Modlitwa inspirowana Psalmami.
Jezus zwycięża, a my możemy zwyciężać w Nim i z Nim nasze lęki, ciemności, bezradność i duchowe strapienia.
Stanowcze „tak” i „nie” wymagają odwagi, której inspiratorem jest Duch Święty.
Bóg jest wieczny, panuje nad światem, niezależnie od tego czy i komu się to podoba bądź nie.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...