Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Uczynić swoje życie, swoje serce prostą drogą dla Boga. Niełatwe. Czy nigdy nie otworzę Bogu drogi do siebie?
Mamy wszystko, co potrzebne, by dojść do wielkości, której miarą jest Bóg. Mamy wszystko, co potrzebne, byśmy tę wielkość osiągnęli wszyscy.
Pojednaj się – nalega Jezus – nawet, gdy zostałeś skrzywdzony. Podejmuj wysiłek pojednania.
Pragnę rzucić ogień na ziemię – mówi Jezus – niech płonie! Zapłonął w Dniu Pięćdziesiątnicy. Duch zstąpił z nieba w płomykach ognia. Poróżnił ludzi.
Ile razy skupiam się na zdaniach pełnych pociechy i nadziei. Ile razy zapominam o wezwaniu „bądźcie gotowi”. Ile razy myślę: „to nie do mnie”.
Jesteście domownikami Boga samego. A jeśli i to wydaje się wam zbyt dalekie… Jesteście zespoleni ze sobą nawzajem jak budynek. Cegła na cegle.
Nie mogę u Boga niczego kupić. Mogę po prostu wziąć. Jest mi dane. Tyle, ile potrzebuję.
Niezwykle trudno w bólu przyjąć, że moje cierpienie dla kogoś może być ocaleniem. Odpowiedzią na czyjś krzyk: „ratuj”!
Chcę być glebą żyzną – mimo wszystko. Chcę przynieść owoc. I trzeba mi tylko jednego: wytrwałości. By do Słowa ciągle powracać.
Apostoł mówi o prorokach, pasterzach, nauczycielach... Czy stawiano pytania: dlaczego właśnie ON ma nauczać? W czym jest lepszy? Czy jest lepszy? Gołym okiem widać, że nie!
Jezus nie żąda od nas siły, On nam ją daje. Zaprasza, byśmy weszli w Jego łagodność i pokorę.