Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Jak wielkiego zaufania Miłości i Miłosierdziu czasem potrzeba, by wołać z dna swojej nędzy i grzechu: wybaw mnie.
Czy śmierć może dotknąć Tego, o którym powiedziano, że Jego panowanie nie przeminie a królestwo nie ulegnie zagładzie?
- Jakiego dokonasz znaku? - pytali, czekając na dowód. - Jeśli jesteś od Boga, jeśli Tobie mamy uwierzyć, chcemy doświadczyć Twojej troski o nas!
Dzieją się mało spektakularnie. Rękami rodziny, przyjaciół, sąsiadów, parafii. Dzieją się prawie niezauważalnie. Dzieją się nie tak, jak byśmy oczekiwali.
Mogę wziąć ciemność za światło. Mogę przestać widzieć – i nie mieć o tym pojęcia. „Reflektor ciemności” pokaże zło jako dobro, dobro jako zło.
Nie sposób spamiętać, nie sposób ogarnąć, zbyt wiele spraw potrzebuje Ciebie, moich i cudzych, mniejszych i większych, wszystkich ważnych...
Wybieraj – leży przed Tobą. Należy Ci się nagroda! Zobacz, jak lśni w słońcu... Zastanawiasz się? Wahasz? Możesz wziąć tylko jedną z nagród! Na którą się decydujesz?
Cóż szczególnego czynicie? To proste pytanie zatrzymuje. Cóż szczególnego czynię? Czym moje życie różni się od życia innych? Mam żyć inaczej. Nie ludzie stanowią moją miarę. Nie do nich mam się porównywać.
Nie prowadźcie księgowości zysków i strat w relacji. Dawajcie i przyjmujcie, bez wzajemnych rozliczeń. Szeroko rozdawajcie dobro. Tylko dobro.
Nie da się zacząć od owoców. Musi być czas na wzrost. Wzrost potrzebuje czasu i troski. Trzeba cierpliwości. Czy do innych, czy do siebie.
Jezus nie żąda od nas siły, On nam ją daje. Zaprasza, byśmy weszli w Jego łagodność i pokorę.