Na modlitwie możemy wrócić do siebie. Jest to trudna droga. Droga Syna Marnotrawnego, który musiał utracić wszystko w czym pokładał nadzieję, by ostatecznie poznać, że swą wartość odzyska w ramionach swego ojca.
A jeśli tak, to argumenty nic nie dadzą...
Kończąc Boską Liturgię 31 marca br. patriarcha Bartłomiej skierował życzenia do katolików i protestantów, zauważając: "jest dobra wola i gotowość po obu stronach. Osobne świętowanie Zmartwychwstania Pana jest zgorszeniem.
Spożywaj Chleb słabych, Pokarm pielgrzymów, Ucztę głodnych, Nadzieję pogrążonych w ciemności, Lekarstwo zranionych, Moc upadających.