Bóg dostrzega, odsłania rany, ale nie zostawia bez pomocy.
Co będzie dalej? Jaka mnie czeka przyszłość? Nie wiem. Ale wiem, że z Jezusem ostatecznie wszystko dobrze się skończy.
Jaki prezent dla ważnych dla ciebie osób? Jaka ofiara dla Boga?
Ten, który od początku jest równy Ojcu, stał się dzieckiem w łonie Maryi, dał nam swą wielkość — a wziął naszą słabość, z nami stał się śmiertelny — a wszczepił w nas swe życie, byśmy nie umarli.
Bez pytania o drogi wyjścia z grzechu rachunek sumienia nie ma sensu.
«Bliskość» Boga nie jest kwestią przestrzeni i czasu, ale miłości: to miłość zbliża!
Nie doznamy przemiany oczekując aż świat stanie się lepszy. Spróbujmy dotrzeć nad Jordan...
Najtrudniej podjąć decyzję. Potem już wszystko jest znacznie prostsze.
Gdy w grę wchodzi nasze życie i śmierć, szukamy najlepszego specjalisty. To sprawa zbyt poważna, by ufać byle komu.
Mieć dostęp do Boga, na własne oczy Jego świat oglądać. Wołać po imieniu do Oczekiwanego: Jezu, Jezusku mój!
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.