Bóg do niczego nie zmusza, podobnie jak sam niczego nie musi.
Na końcu nie ma muru. Na końcu jest Miłość.
Marzenia inspirują, owszem. Ale potem przychodzi drobiazgowe przygotowanie wyprawy...
Nie przestając być uczniem stawać się coraz bardziej przyjacielem Przyjaciela...
Miejsca oglądania przez zasłonę, niekiedy przez łzy, a innym razem patrzenia z perspektywy wieczności.
Jednym ze sposobów na „ominięcie” postu było spożywanie mięsa z bobra. Bo… z wody.
Przecięcie spojrzeń i pytań. Pewnego swego wyboru Boga i niepewnego samego siebie człowieka.
On jest i ja jestem. Dialogi na Drodze Krzyżowej.
Jak pościć? Wbrew pozorom nie chodzi o listę potraw nakazanych i zakazanych.
Jak być dzieckiem swojego Dziecka dopowiadał głos, stając się muzyką.
Niepokalana uczy nas, że łaska nie jest czymś odległym. Jej „fiat” nie było bierną zgodą, ale aktem zaufania