Zadziwiające jak mając na ustach Boże prawo można wartościować dokładnie przeciw niemu.
Święto Objawienia Pańskiego było kiedyś w Europie bardzo hucznie obchodzone. Dziś te tradycje prawie wszędzie poszły w zapomnienie. Prawie wszędzie, bo w Hiszpanii dzieci wciąż czekają przez cały rok z utęsknieniem na wieczór Trzech Króli.
Nie chodzi o rozmywanie i omijanie prawa. Chodzi o odkrycie jego głębi.
Zaiste wielka to łaskawość panów i władców. Czyż nie mieli prawa zabić?
Człowieka który nie zamierza żyć według Bożego prawa naprawdę trudno nazwać wierzącym
Wiara w zmartwychwstanie daje siłę do wierności w zachowywaniu Prawa nadanego przez Boga.
Życie wolą Bożą wymaga rezygnacji z kompromisów, zgody na Jego Prawo. Niełatwo o to w dzisiejszym świecie. Trudno stać na straży tego Prawa. Czasem trzeba przeciwstawić się ogółowi, narazić się na wyśmianie, wytykanie palcami
... i prawie wszystko, co jeszcze może się w tym czasie nawrócenia przydać.
Jeśli mielibyśmy pytać o rzeczywistość, o jej prawa – to właśnie w kluczu wcielenia...
Pobożne rozważanie Prawa i Proroków jest jak gwiazda prowadząca do rozpoznania Słowa Wcielonego.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?