Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne (Dz 4,32).
Wybieramy po prostu to, co się opłaca, co prostsze, z natychmiastową nagrodą. Rezygnacja jest gdzieś w tle...
Po wysiłku: oczekujemy nagrody. Nasz post – domaga się w zamian obfitości. Modlitwa – pociechy. Spowiedź – upewnienia.
O Bogu, o człowieku i o nadziei. W rytmie czytań roku liturgicznego.
Tym, co znoszą prześladowanie z Jego powodu obiecuje radość i nagrodę wieczną, tym, co zapominają o Nim, mówi 'biada'
Mając w niebie skarb będę tam jak u siebie.
Umiejętność radowania się „chlebem powszednim” sprawia, że ktoś potrafi dobrze korzystać z Bożych darów...
Warto żyć Ewangelię, bo jest piękna. Nie tylko dla spodziewanej nagrody.
Garść uwag do czytań na VI niedzielę zwykłą roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.
Nagrodą dla żyjącego według Ewangelii? Teraz to, że może nią żyć, kiedyś niebo.
Lepiej niż oryginalnym być wiernym.