Orszak przekroczył bramę Efraim i przeszedłszy niewiele kroków zbliżał się do kopca Trupiej Głowy. Oprawcy zabrali się do dzieła.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...